Już samo losowanie sektorów i stanowisk było emocjonujące, bo los sprawił, że w sektorze A spotkało się kilku mocnych zawodników z czołówki całego GPŻ. Tradycyjnie po losowaniu i przypomnieniu zasad wędkowania wszyscy udali się na stanowiska celem przygotowania do startu. Tego dnia warunki pogodowe jak na ostatnie dni października były wręcz wymarzone.
Woda także płynęła sennie na przypływ co sprawiało uczestnikom dylemat czy wybrać tyczkę, czy bata. Podczas czterogodzinnej tury zawodów woda zdecydowanie przyspieszyła i końcówka zawodów odbyła się już na większych gramaturowo spławikach.
Podczas zawodów jak przystało na bulwar dominowały krąpie, było też kilkanaście leszczy, z czego największy 45-centymetrowy. Sporadycznie pojawiały się ładne okonie i płocie, a także jazgarze. Reasumując nikt tego dnia nie został bez ryby, a wszyscy wędkujący złowili łącznie 255 kg ryb, które po zważeniu wróciły do wody.
Najlepszymi tego dnia okazali się:
- 1. Paweł Makarski 12,870 kg
- 2. Kacper Sojda 12,640 kg
- 3. Stefan Witt 11,740 kg
Pierwsza trójka otrzymała puchary i talony na akcesoria wędkarskie.
Na wszystkich zgromadzonych czekał gorący posiłek, podczas którego komisja sędziowska pracowała w pocie czoła, by podliczyć klasyfikację generalną całego Grand Prix i najlepszych w poszczególnych kategoriach.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?