Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Dwór Gdański ponownie bez grosza. Fundusz Inwestycji Lokalnych nie dla powiatu nowodworskiego?

Patryk Philipp
Patryk Philipp
Na stronach wojewodów opublikowano wyniki trzeciego naboru wniosków do Funduszu Inwestycji Lokalnych. Po raz pierwszy spotkaliśmy się z sytuacją, w której żaden samorząd powiatu nowodworskiego nie otrzymał żadnych środków z programu, który w zamierzeniu miał stanowić wsparcie z tytułu zmniejszonych wpływów wynikających ze skutków pandemii.

Przypomnijmy, że Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych utworzony został w ramach tarczy dla samorządów. We wrześniu 2020 roku w ramach RFIL-u samorządom powiatu nowodworskiego przekazano łącznie ponad 6 milionów złotych. W ogromnej większości pieniądze te przekazano na inwestycje związane z infrastrukturą drogową: remonty i przebudowy ulic. Wówczas jednak odgórnie założono, że każdy samorząd w Polsce musi otrzymać chociaż minimalne wsparcie w kwocie 500 tys. zł na dowolnie wybrany cel. Z każdym kolejnym naborem powiat nowodworski otrzymywał coraz mniej środków.

Środki jednak nie dla wszystkich

Samorządy by móc ubiegać się o pieniądze w ramach drugiego naboru musiały złożyć wnioski dotyczące konkretnych inwestycji. Oczekiwania podyktowane standardem pierwszej tury zdawały się jasne: każdy samorząd otrzyma coś dla siebie. Gdy w grudniu ogłoszono wyniki okazało się, że część z nich nie otrzyma żadnych środków, w tym gminy Krynica Morska oraz Nowy Dwór Gdański.

Fundusze otrzymały natomiast wszystkie pozostałe samorządy powiatu nowodworskiego. Już wówczas włodarze nie kryli rozczarowania podziałem środków i wyrażali nadzieję, że w przyszłości zasady rozdawania funduszy będą bardziej transparentne.

- Nie otrzymaliśmy pieniędzy na żadne zadanie. Myślę, że po prostu nie dla wszystkich starczyło. Mamy pewien żal, bo zakładamy, że można było te pieniądze podzielić w inny, bardziej równomierny sposób. Nie zabierając komuś, a tak, by każdy samorząd coś dostał

- komentował wówczas burmistrz Jacek Michalski.

O kolejnej turze dofinansowań z nadzieją wypowiadał się także burmistrz Krynicy Morskiej.

- Nie otrzymaliśmy żadnych uzasadnień. Mamy nadzieję, że wnioski złożone w trzecim naborze zostaną rozpatrzone pozytywnie. Staramy się o budowę kanalizacji deszczowej przy ulicy Portowej, rozbudowę naszej remizy strażackiej oraz budowę ulicy Zalewowej

- zapowiadał burmistrz Krzysztof Swat.

W całej II turze samorządy powiatu nowodworskiego otrzymało około 3 milionów złotych, czyli dwa razy mniej w porównaniu do kwot z otwarcia programu RFIL.

Powiat nowodworski bez grosza

Nie tylko Krynica Morska spoglądała na trzeci nabór z pewną nadzieją. Wnioski ponownie złożyły wszystkie nowodworskie samorządy. Wnioski dotyczyły wielu inwestycji o różnym rozmachu, w tym między innymi budowy windy w Domu Pomocy Społecznej ,,Mors” w Stegnie (400 tys.), budowy kanalizacji na Kobylej Kępie (1 milion) czy przebudowy wielu ulic w gminnych miejscowościach. Wyniki trzeciego naboru okazały się jednak wielkim zaskoczeniem, środków bowiem w skali całego powiatu nie otrzymał żaden samorząd. Nie jesteśmy jednak wyjątkiem. W podobnej sytuacji znalazło się Trójmiasto, które w obu transzach również nie otrzymało ani złotówki.

Na tę informację błyskawicznie zareagowała gmina Nowy Dwór Gdański

- Chcieliśmy pozyskać dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych na realizację kolejnych kluczowych projektów w naszej gminie. Po raz kolejny odmówiono nam środków z budżetu państwa, mimo że wnioski spełniały wszelkie ustalone wymagania (niejasna jest natomiast procedura wyboru)

- informuje gmina.

- Taka sama sytuacja miała miejsce podczas II edycji naboru wniosków. Wsparcie otrzymaliśmy tylko za pierwszym razem, kiedy środki były przewidziane dla wszystkich gmin w Polsce w ramach przeciwdziałania skutkom COVID-19.

Burmistrz zapewnił jednak, że gmina nie zrezygnuje z realizacji wyznaczonych zadań. Mowa tu o przebudowie ulicy Tczewskiej, Makowskiej, Lawendowej i Fiołkowej w Nowym Dworze Gdańskim (wartość projektu 3 026 270 zł), budowy ścieżki rowerowej Lubieszewo-Stawiec i Tuja do granic z gminą Nowy Staw (2 020 200 zł) oraz budowy kanalizacji w Marzęcinie ( 730 000 zł).

- Pozyskanie funduszy miało przyspieszyć realizację niektórych inwestycji, a także zwiększyć możliwość ich przeprowadzania w ciągu roku budżetowego, bez konieczności angażowania wyłącznie środków z budżetu gminy. Będziemy się starać o pozyskanie funduszy z innych źródeł finansowania i nie zrezygnujemy z ich realizacji, nawet jeśli będziemy musieli pokryć całość danego zadania z budżetu gminy

- zapewnia gmina.

Wielkie nadzieję z RFIL-em wiązał również wójt gminy Sztutowo Robert Zieliński. Budowa kanalizacji na Kobylej Kępie jest priorytetowym zadaniem dla samorządu, które ponieść ma za sobą koszty rzędy 2.2 miliona złotych. W zeszłym roku gminie udało się zdobyć milion na ten cel. Brakująca kwota wciąż jest jednak dotkliwym wydatkiem dla budżetu i miała zostać pokryta właśnie dzięki środkom z trzeciego naboru.

- Jest mi bardzo przykro z tego powodu. Wniosek dot. kanalizacji był bardzo dobrze uzasadniony i liczyliśmy, że dzięki temu funduszowi uda nam się zrealizować inwestycję, która będzie mogła zapewnić podstawowy byt mieszkańcom tej części miejscowości. Nie udało się i teraz będziemy musieli bardzo dokładnie pochylić się nad budżetem na rok 2022, żeby znaleźć ten brakujący milion

- mówi wójt gminy Sztutowo Robert Zieliński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto