Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostaszewo – w czasie lata połowa gminy nie ma tu połączeń autobusowych

Witold Chrzanowski
Witold Chrzanowski
Archiwum prywatne
Komunikacja to problem numer jeden naszej małej ojczyzny. Z roku na rok mamy coraz mniej połączeń autobusowych. Jest też tylko jeden przewoźnik – PKS. Mimo wszystko jestem ostrożnym optymistą - mówi Michał Chrząszcz, wójt gminy Ostaszewo.

Panie wójcie, czy gmina Ostaszewo nie czuje się jak ubogi, niedoceniony krewniak nadmorskich potentatów – Stegny, Sztutowa i Krynicy Morskiej? O Mierzei Wiślanej wie każdy Polak, odpoczywają tam mieszkańcy Warszawy, Lublina, Śląska, nie mówiąc już o elblążanach. A czym może przyciągnąć turystów Ostaszewo?
Na początek – nie czujemy się jak ubodzy krewni i mamy swoją dumę. Z pewnością nie posiadamy jednak takich atrakcji turystycznych, jak gminy położone na Mierzei Wiślanej, bo nie leżymy nad morzem. Atrakcji jednak i u nas nie brakuje. Zwłaszcza zapraszamy miłośników tradycyjnej architektury żuławskiej. W Ostaszewie warto również zobaczyć kościół parafialny wybudowany w latach 70. XIX wieku, ruiny gotyckiej świątyni z końca XIV wieku, która została zniszczona w 1945 roku przez wycofujące się z Ostaszewa wojska niemieckie, oraz „Izbę Historii i Tradycji Gminy Ostaszewo”.

Pana gmina od wielu lat boryka się z problemami komunikacyjnymi. Z Ostaszewa, nie mówiąc już o innych miejscowościach gminy, trudno dotrzeć do Gdańska, Elbląga, czy Malborka. Czy jest szansa na zmianę tej sytuacji?
Słusznie pan zauważył: komunikacja to problem numer jeden naszej małej ojczyzny. Z roku na rok mamy coraz mniej połączeń autobusowych. Jest też tylko jeden przewoźnik – PKS. Mimo wszystko jestem ostrożnym optymistą. Pewną nadzieję na zmianę sytuacji wiążę z ustawą metropolitarną, która, być może, pozwoli na zwiększenie liczby kursów autobusowych. Jesteśmy bardzo blisko, chyba najbliżej ze wszystkich gmin powiatu nowodworskiego, trasy S7, co też stwarza pewne możliwości. Moim podstawowym zadaniem, jeżeli chodzi o komunikację, jest sprawienie, by autobusy, które jeżdżą przez Mierzeję Wiślaną do Gdańska i z powrotem „zahaczały” o Ostaszewo.
Teraz w soboty i niedziele nie ma praktycznie żadnych połączeń do Gdańska. W dni powszednie jest kilka kursów dziennie i to w godzinach 5-6, później 11 i 16-17. Nie mówię już o drugiej części gminy z takimi miejscowościami jak Nowa Cerkiew, Gniazdowo, Palczewo, przez które żaden autobus PKS nie jeździ. Gdyby nie szkolne busy, które wożą dzieci od września do końca czerwca i z których mogą korzystać dorośli mieszkańcy, mieliby oni problem nawet z dojazdem do Ostaszewa. W okresie letnim autobusy te jednak nie jeżdżą.

A jak wygląda sytuacja z inwestycjami drogowymi?
Ile możemy, tyle robimy. Inwestycje drogowe są dofinasowane w 50 proc. i nie ukrywam, że zdobycie pozostałej połowy bywa czasami problemem. Potrzeb drogowych na terenie gminy jest dużo, ale co roku kilka dróg oddajemy do użytku. W tej chwili przebudowujemy w Ostaszewie ulicę Żuławską , a pod koniec roku ruszamy z przebudową ulicy Makowej. Wcześniej, bo pod koniec tego miesiąca, Rada Gminy będzie głosować w sprawie zabezpieczenia funduszy na dofinasowanie drogi w Groblicy. Prace przy tej inwestycji to ponad 250 tys. zł

Wiele gmin narzeka na zła sytuację demograficzną. Wy także się wyludniacie?
Był okres, gdy notowaliśmy spadek ludności. Teraz, dzięki drodze S7, mieszkańców nam przybywa. Bardzo dużo ludzi się u nas osiedla i zaczyna budować domy. Praktycznie codziennie mamy w gminie telefony z pytaniami, czy są jakieś działki na sprzedaż. Wielu rolników dzieli swoje działki na budowlane i sprzedaje je chętnym. Najwięcej osiedla się u nas gdańszczan, dla których życie w Ostaszewie jest tańsze, a dojazd do pracy szybszy. Od nas do Gdańska jedzie się niespełna 20 minut. Mieszkając w Trójmieście można tylko pomarzyć, by w takim czasie dostać się do pracy.

Panie wójcie, dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Witold Chrzanowski

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto