Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarskie rozgrywki na niższych szczeblach zawieszone, według niektórych niesłusznie

Kamil Kucharski
Kamil Kucharski
Archiwum; fot. Kamil Kucharski
Konsekwencją wprowadzonych przez rząd dodatkowych obostrzeń na terenie województwa pomorskiego obostrzeń jest zawieszenie rozgrywek piłkarskich od IV ligi w dół. W ostatnich dniach opublikowano list otwarty do Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, którego autor protestuje przeciwko takiemu rozwiązaniu.

Wcześniej, w związku rządową zapowiedzią powrotu obostrzeń, Pomorski Związek Piłki Nożnej podjął decyzję o czasowym zawieszeniu rozgrywek IV ligi oraz niższych klas rozgrywkowych seniorskich.

- Mimo, iż na ten moment brak jest wytycznych dla woj. pomorskiego, uznać należy, że będą one tożsame z obostrzeniami obowiązującymi w sąsiednim województwie. Oznacza to, że rozgrywki III ligi oraz lig juniorskich odbędą się zgodnie z terminarzem - podano w komunikacie na stronie PZPN.

W komunikacie pomorski ZPN informował, że nowy terminarz zostanie opublikowany po 15 marca. Do momentu powstania tego tekstu (17.03) nie przedstawiono jeszcze nowych terminów rozegrania meczów ligowych.

W piątek 12 marca w Internecie opublikowano list otwarty do działaczy Pomorskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie zawieszenia rozgrywek od IV ligi w dół. Jego autor, Marcin Synoradzki, określa decyzję jako absurdalną . - Juniorzy mogą grać w lidze, ale seniorzy grający praktycznie za darmo w niższych ligach nie mogą zagrać. Z kolei seniorzy grający na kontraktach w III lidze już mogą wystąpić w meczu w najbliższy w weekend - czytamy w liście, który do tej pory udostępniło 428 osób.

- Proszę nam odpowiedzieć, czym się różni piłkarz z IV ligi, z okręgówki, z A czy B klasy od piłkarza z III ligi? Tu i tu zawodnicy chodzą do pracy, a po pracy trenują i grają, ci z III ligi mają tylko więcej treningów, ale gramy po jedenastu, sędziów jest trzech, a piłka jest jedna - pisze Marcin Synoradzki. - Nie wypowiadam się tylko za siebie, w minionym tygodniu odbyłem kilkadziesiąt rozmów z piłkarzami i działaczami innych klubów, wszyscy są takiego samego zdania. Uprzejmie proszę, a wręcz żądam interwencji i podjęcia stosownych decyzji umożliwiających grę zawodnikom Pomorskiego ZPN w rozgrywkach wiosennych. Starczy już tych absurdów w naszym codziennym życiu, my po prostu chcemy grać w piłkę nożną, w tę piłkę, którą kochamy najbardziej - dodaje autor listu.

Tego samego dnia opublikowano odpowiedź Pomorskiego Związku Piłki Nożnej na list Marcina Synoradzkiego. - Nieprawdą jest powtarzany zarzut, że nic nie robimy w tym temacie. Pomorski i Polski Związek Piłki Nożnej od grudnia prowadzi korespondencję z rządzącymi, próbując przekonać ich do zdjęcia obostrzeń w obszarze sportu - pisze w oświadczeniu prezes Pomorskiego ZPN, Radosław Michalski.

- Jawne i świadome złamanie ogłoszonych w Dzienniku Ustaw rozporządzeń byłoby wyrazem braku odpowiedzialności organu prowadzącego rozgrywki, gdyż mogłoby narazić każdego z Was na przewidziane prawem sankcje. Dostajemy sygnały, że zarządcy obiektów zamykają stadiony nawet dla juniorów, mimo, że takie rozgrywki są na ten moment dopuszczalne. Ostatnie pismo, skierowane przez PZPN do Ministerstwa Zdrowia od tygodnia pozostaje bez odpowiedzi - napisano w oświadczeniu.

Oświadczenie Pomorskiego ZPN doczekało się odpowiedzi ze strony Marcina Synoradzkiego. - Nie twierdzę, że absolutnie nic nie robicie, twierdzę, iż robicie o wiele za mało. To nie ma być wysłanie jednego pisma, to trzeba jechać do Warszawy, poprosić o wsparcie prezesa Zbigniewa Bońka, umówić się na rozmowy z rządem, z przedstawicielami ministerstwa zdrowia, piętnować te absurdalne selekcje, wykonać wiele ruchów, mających na celu uświadomienie tych ludzi, iż granie w piłkę na świeżym powietrzu jest czymś pozytywnym, a nie powodem wywołania zarazy - napisano w drugim liście otwartym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto