Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja sprawdza handlowe namioty

Abe
Sławomir Bednarczyk
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie nielegalnych zabudowań, z których, w czasie wakacji, prowadzono handel w nadmorskiej części gminy Stegna

Kilka namiotów handlowych w gminie Stegna były najprawdopodobniej nielegalnymi, samowolami budowlanymi. Powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego zgłosił tę sprawę policji. Kryminalni obecnie sprawdzają wskazane obiekty. Jeśli podejrzenia się potwierdzą, właściciele tych punktów handlowych mogą ponieść spore konsekwencje.

- Należy pamiętać, że samowola budowlana jest przestępstwem. Grozi za to kara grzywny lub nawet pozbawienia wolności - mówi asp.sztab. Zbigniew Ostrowski, naczelnik wydziału kryminalnego KPP w Nowym Dworze Gd. - Dostaliśmy kilka zgłoszeń od powiatowego inspektoratu nadzoru budowlanego. Prowadzone są teraz postępowania sprawdzające i administracyjne.

Przypomnijmy, od blisko dwóch lat w gminie Stegna nie można handlować ze straganów, namiotów i innych, przenośnych stoisk. Okazuje się jednak, że przedsiębiorcy nie stosują się do tego zakazu. Sam handel nie jest nielegalny. Problem jest z obiektami, z których ten handel jest prowadzony

- Prawo budowlane zakłada, że musimy dać szansę ludziom na zalegalizowanie samowoli budowlanej. Mają na to nawet dwa miesiące - mówi Andrzej Stasiorowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - Z reguły jednak wygląda to tak, że te osoby nie legalizują tych samowoli, i po sezonie letnim, likwidują swoje stoiska. Postępowanie administracyjne trzeba wtedy umorzyć. Samowola budowlana jest przestępstwem. Dlatego zawiadamiam o niej organy ścigania.

Przypomnijmy, nowy plan zagospodarowania przestrzennego gminy Stegna reguluje m.in. sposób prowadzenia handlu, m.in. w częściach nadmorskich miejscowości. Chodzi m.in. o Stegnę, Jantar i Mikoszewo. Wg dokumentu, handel (pamiątkami, warzywami, owocami, napojami, gastronomią) powinien być prowadzony jedynie z obiektów mających fundamenty ("trwały kontakt z podłożem"). To wyklucza wszelkie, ruchome stoiska. Jednak większość handlarzy nie zgadza się z przepisami. Uważają, że ten pomysł za swego rodzaju urzędnicze "wymysły".


- To bezsensowny pomysł. Kto ma pieniądze, by budować sklep, który i tak będzie przynosił zysk, tylko dwa miesiące - mówią.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto