Na jednej z prywatnych posesji w miejscowości Stobna, nowodworscy policjanci znaleźli części dwóch zdemontowanych samochodów. Oba auta skradziono w czerwcu tego roku z terenu Gdańska. 52 – letni właściciel posesji i jego 25 – letni syn, zostali zatrzymani.
- Śledczy wstępnie ustalili, że za kradzieże, pocięcie aut, a także usuwanie ich numerów identyfikacyjnych, odpowiedzialny jest młodszy z mężczyzn - mówi Paulina Grzesiowska z nowodworskiej policji. - Grozi mu za to kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. Odpowiedzialności za pomoc w ukrywaniu kradzionych samochodów nie uniknie też właściciel posesji, służącej za tzw. dziuplę.