Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat nowodworski: Stan techniczny hydrantów pozostawia wiele do życzenia

ABE
O ile nieznana jest jeszcze przyczyna pożaru, który niemal doszczętnie strawił dom ze stodołą w miejscowości Stobna, to wiadomo, że akcję gaśniczą strażakom utrudniały... zasypane ziemią i nieoznakowane hydranty.

Temat niesprawnych hydrantów został poruszony w komentarzach na naszej stronie internetowej nowydworgdanski.naszemiasto.pl oraz na ostatniej sesji rady miejskiej po tym, jak w miejscowości Stobna wybuchł pożar domu i stodoły. Wszystko spaliło się doszczętnie. Na miejscu zdarzenia strażacy zmagali się nie tylko z ogniem, ale też z hydrantem, którego nie mogli nawet znaleźć.

- Mieliśmy problem ze znalezieniem hydrantu. Był on zasypany oraz nieoznakowany - mówi bryg. Krzysztof Ostasz, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gd.

Podczas akcji ratowniczej każda minuta ma znaczenie. Bardzo ważnym elementem skutecznej akcji jest podanie wody z najbliższego hydrantu do samochodu gaśniczego.

- Ja rozumiem, że nie wszystkie działają, ale strażacy muszą wiedzieć, które są zepsute. Albo niech one będą oznakowane, albo udostępnijmy służbom ratunkowym „rozpiskę”, które są niesprawne - mówi nasz Czytelnik.


Jednostki ratunkowe natrafiają na niesprawne hydranty

- Co roku otrzymujemy aktualny wykaz, gdzie znajdują się hydranty. Jeśli dochodzi do pożaru, podłączamy się do tego urządzenia, które znajduje się najbliżej. Jeżeli nie działa, korzystamy z kolejnego – tłumaczy bryg. Krzysztof Ostasz. - Gdy natrafiamy na hydrant niesprawny, sporządzamy potem notatkę i przesyłamy ją do Centralnego Wodociągu Żuławskiego, który zawsze szybko naprawia usterki. Nasza współpraca z wodociągami jest bardzo dobra.


O tym, że stan techniczny hydrantów pozostawia wiele do życzenia, strażacy informują na bieżąco zarządców wodociągów w Nowym Dworze Gdańskim. Przedstawiciel wodociągów twierdzi, że hydranty są sprawdzane raz do roku i są w dobrym stanie.


- Tylko na terenie gmin Nowy Dwór Gdański, Ostaszewo, Stegna i Sztutowo jest około 360 hydrantów. Co roku je kontrolujemy, ale wiadomo, że jest ich za dużo, aby wszystkie dokładnie sprawdzić - mówi Franciszek Filipiak z Centralnego Wodociągu Żuławskiego. - Prawie wszystkie są sprawne. Usterki mają najczęściej te hydranty, które zostały zniszczone przez ludzi.

ZOBACZ także: Pożar przy ul.Kopernika w Nowym Dworze Gd.

CWŻ apeluje do mieszkańców, aby bardziej zwracali uwagę, gdy ktoś niszczy hydranty. Często zdarzają się kradzieże metalowych części. Giną m.in. żeliwne obudowy, zrywane są tablice informacyjne.


- Mieszkańcy oraz sołtysi wsi powinni dbać o hydranty. Te urządzenia służą przecież tylko do gaszenia pożarów. Muszą być sprawne - mówi Franciszek Filipiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto