Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest przeciw wiatrakom na Żuławach

VINZ
Jest protest mieszkańców w sprawie ograniczenia budowy elektrowni wiatrowych w powiecie nowodworskim. Pod petycją podpisują się m.in. mieszkańcy wsi, w których mają zostać wybudowane wiatraki.

- Chodzi o to, że tych wiatraków będzie zbyt wiele - mówi jeden z inicjatorów protestu. - Niemal wszystkie wsie wokół Nowego Dworu Gd. zostaną otoczone turbinami. W Polsce prawo dopuszcza budowę takich urządzeń w odległości 500 metrów od posesji. Tymczasem w Niemczech, które wykorzystują znacznie dłużej niż my elektrownie wiatrowe, ta odległość jest 4 razy większa. Obawiamy się konsekwencji, m.in. zdrowotnych, dla nas, mieszkańców. Wiadomo, że wiatraki wywołują szum, zakłócenia, tzw. efekt disco (łopaty wirnika, szczególnie w słoneczne dni powodują miarowe, migotanie światła, które ma mieć negatywny wpływ na samopoczucie osób). Spodziewamy się, że będą to urządzenia stare, wycofane z użytku w Niemczech. One ważą 60 ton. Boimy się, że zniszczą nasze drogi.
Według koncepcji przygotowanej przez nowodworski samorząd, wiatraki mają stanąć m.in. w okolicach Kmiecina, Marzęcina, Żelichowa, Lubieszewa, Jazowy, Wiercin. Wstępnie przyjęto, że wokół Nowego Dworu Gd. może powstać nawet 86 turbin. Zdaniem protestujących, liczba wiatraków powinna zmniejszyć się o połowę.
Jacek Michalski, burmistrz Nowego Dworu Gd. uspokaja, że do realnych inwestycji jeszcze daleka droga.

- Na razie jest koncepcja, wkrótce będzie gotowy skorygowany plan zagospodarowania przestrzennego gminy, dopuszczający budowę wiatraków - mówi Michalski. - Zgodnie z przepisami, każdy będzie mógł wnieść zastrzeżenia do planu. Inwestycje będą jednak zależeć w głównej mierze od opinii Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która zezwoli na takie rozmieszczenie wiatraków lub nie.

Elektrownie wiatrowe oznaczają spore korzyści finansowe dla gmin. Roczne wpływy do kasy samorządu (m.in. z podatków), od jednego wiatraka, do około 20 tys. zł. Przy założeniu, że wiatraków będzie 86, daje to ponad półtora miliona zł rocznie. 

- W interesie finansów gminy jest, by wiatraków było jak najwięcej - mówi Jacek Michalski. - To jedna z niewielu możliwości, dzięki którym gmina mogłaby mieć konkretne wpływy do budżetu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto