Ze względu na nową politykę zarządzania danymi wprowadzoną przez ministerstwo nie jesteśmy w stanie podać dokładnej liczby aktywnie chorych i kwarantannowanych w naszym powiecie. Biorąc jednak pod uwagę informacje z zeszłego tygodnia oraz aktualny przyrost zachorowań liczba zachorowań w powiecie nowodworskim oscyluje w granicach 300 przypadków. Liczba zgonów powiązanych z wirusem SARS-COV-2 przekroczyła 20.
Nowodworski sanepid nie będzie zarządzał danymi
Do tej pory szczegółowe dane dotyczące naszego powiatu pozyskiwaliśmy bezpośrednio od powiatowej stacji sanitarnej. Dziś te kompetencje lokalnym sanepidom odebrano, a zakres udostępnianych informacji znacznie ograniczono.
- To się zmieniło w całej strukturze inspekcji sanitarnej. W tej chwili dane publikuje wyłącznie ministerstwo zdrowia na portalu “gov.pl”. Polecenie jest mniej więcej tej treści, aby ani stacje wojewódzkie, ani powiatowe nie publikowały odrębnie danych. My swego czasu opublikowaliśmy dane indywidualnie. Teraz zostało to w pewien sposób scentralizowane. Dziś możemy dysponować wyłącznie tymi danymi, które dostępne
- tłumaczy inspektor sanitarny Tomasz Bojar-Fijałkowski.
Spadek dziennej liczby zachorowań
Jeszcze do niedawna dzienna liczba zachorowań w powiecie nowodworskim niezmiennie utrzymywała się w granicach 20-50 przypadków. W ciągu ostatniego tygodnia w końcu udało się zaobserwować wyraźny spadek. W niedzielę w naszym powiecie odnotowano zaledwie 5 nowych przypadków, od kilku dni liczby te wahają się w granicach 10-25.** Spadła jednak również liczba wykonywanych testów**, co może mieć bezpośrednie przełożenie na mniejszy przyrost.
- Nie umiem jednoznacznie powiedzieć czego jest to efektem. W znacznej mierze jest to z pewnością związane z częścią wprowadzonych obostrzeń, głównie z wyłączeniem szkół i tą częścią gospodarki. To pewnie daje dziś wymierne rezultaty.
- wyjaśnia inspektor Fijałkowski.
- Nie umiem odnieść się do ilości wykonywanych testów, gdyż na nie kierują lekarze. Dziś na całe szczęście odnotowujemy wyraźne zmniejszenie przyrostu dodatnich wyników.
Mniej wykonywanych testów i zachorowań może być również konsekwencją stopniowego wygaszania naszych lokalnych ognisk. Co jakiś czas wciąż pojawiają się, które zamykają się jednak na jednostkowych przypadkach. Przypomnijmy, że przed dwoma tygodniami dużo niepokoju wzbudził ognisko zlokalizowane w jednym z domów opieki (łącznie 86 przypadków).
- Nasze lokalne ogniska na tę chwilę się wygaszają. Nie rozwinęło się w żaden drastyczny czy niepokojący sposób. Mamy nadzieję, że to ognisko również wygaśnie lada moment. Zdaje się, że na tę chwilę jest u nas wyjątkowo spokojnie
- podsumowuje inspektor.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?