Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rolnik z Palczewa drugim najpopularniejszym rolnikiem w województwie. Roman Jaszuk na podium plebiscytu Mistrzowie Agro

Józef Gwiazda
Roman Jaszuk określa się mianem drobnego gospodarza z Palczewa, który jedynie kontynuuje prowadzenie rodzinnego biznesu. Około 30-hektarowe gospodarstwo jest dumnym dorobkiem gromadzonym przez trzy pokolenia. Nasz laureat skrycie liczy, że w duchu podtrzymania rodzinnej tradycji uda się przekazać je w ręce rodzinnego następcy. Bo w końcu ,,podstawą każdej gospodarki na świecie pozostaje rodzina.”

Tegoroczny plebiscyt nie jest pierwszym w życiorysie Pana Romana. W zeszłym roku do rywalizacji w ,,Mistrzach Agro” zgłosiła go rodzina i choć wówczas nie zajął wysokiego miejsca, to jednak pewne pozytywne wspomnienia pozostały.

- Aktualne podium to było moje drugie podejście, właściwie to dość podobne do tego z zeszłego roku. Zgłosił mnie wtedy ktoś z rodziny, a wszyscy gorąco zachęcali do podpatrywania wyników. Rzeczywiście początkowo szło dobrze, ale po eliminacjach pozostałem już trochę w tyle

- mówi Pan Roman.

- W tym roku największą tajemnicą jest dla mnie ten, kto mnie do tego konkursu zgłosił. Byłem zupełnie zdziwiony gdy otrzymałem nominację starałem się dowiedzieć kto to, ale niestety bezskutecznie. Liczę na to, że prędzej czy później się to wyda. Niezależnie od tego, to reakcje moich dzieci: ,,Tata, przodujesz, przodujesz!” dostarczyły mi trochę radości.

Roman Jaszuk w żuławskim Palczewie mieszka od urodzenia. Gospodarką zajmuje się właściwie od dziecka, a pełnoprawnym gospodarzem tytułuje się od niespełna 40 lat. Do rodzinnego biznesu podchodzi z dużym sercem, bo tak jak jego tata i dziadek chciałby go rozwinąć i przekazać następcom.

- Choć do naszej gospodarki podchodzę z pełnym sercem, to nie ma jednak co ukrywać, że nie wszyscy odnajdują w niej drogę dla siebie. Ja skończyłem szkołę w Nowym Dworze Gdańskim jako mechanik maszyn rolniczych, od dziecka bardzo skupiałem się na tym, co dzieje się na naszej gospodarce i nawet nie zorientowałem się, kiedy tak bardzo mnie to wciągnęło. Już wtedy z mojego rodzeństwa za bardzo nikt nie chciał gospodarzyć

- wspomina Roman Jaszuk.

Gdy Pan Roman przejmował gospodarstwo po tacie, miało ono jeszcze 22 hektary, dziś wraz z rodziną pracuje już na 30 hektarach. Jak sam określił swoją najważniejszą motywację: ,,podstawą każdej gospodarki jest rodzina, a mi trafiła się naprawdę wspaniała”. Czas żniw musi mieć dla państwa Jaszuków coś świątecznego w sobie, bo podobnie jak w trakcie świąt przy stole spotyka się cała rodzina.

- Wszyscy zawsze stoją przy mnie i nigdy mnie samego przy pracy nie pozostawili. Z pewną przykrością patrzę jednak w przyszłość, bo wiele wskazuje na to, że to właśnie moja kadencja będzie tą ostatnią na rodzinnej gospodarce. Ani moje chłopaki ani córka swojej przyszłości z gospodarką nie wiążą. Mimo to skrycie liczę na to, że ktoś się jeszcze na jej przejęcie zdecyduje

- wyjawia nasz laureat.

To czym Pan Roman na co dzień się zajmuje przeobrażało się wraz z kolejnymi latami, jak się okazało z ogromną korzyścią dla wolnego czasu. Ponad 20 lat temu rodzinny biznes opierał się między innymi na hodowli trzody chlewnej i zajęcia z tym związane pochłaniały lwią część gospodarskiego życia. Po latach z większej hodowli jednak zrezygnowano i skupiono się na płodach rolnych - zbożu, przenicy i rzepaku.

- Gdy jeszcze hodowaliśmy zwierzęta to rzeczywiście trudno było wyszarpać chwilę dla siebie. Dziś jednak bardzo wiele się zmieniło. Obecnie przy całym posiadanym sprzęcie ogarnięcie tego wszystkiego zajmuje przysłowiowy moment. Poza czasem żniw oczywiście

- tłumaczy Roman Jaszuk.

- Dziś mam dla siebie czasu na tyle dużo, by móc poświęcić się zainteresowaniom pochodzącym z mojego wykształcenia: majsterkowaniu i grzebaniu przy nieco cięższym sprzęcie i co jakiś czas wyjechać gdzieś z żoną na wczasy.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto