Działacze SLD chcą dotrzeć zarówno do mieszkańców, jak i do turystów.
- Nie ma co oglądać się na terminy kolejnych wyborów. Trzeba wykorzystać sezon urlopowy, by w luźniejszej atmosferze zawalczyć o względy ludzi oraz przekonać ich, że jesteśmy jedyną sensowną alternatywą na obecnej scenie politycznej - mówi Jerzy Śnieg, przewodniczący pomorskiego SLD.
- Nie będziemy jednak naruszać prywatności wczasowiczów, więc nikt z ręcznikiem pod pachą nie będzie zagadywać plażowiczów - dodaje Marek Formela z SLD.
Z ludźmi spotkają się m.in. były premier Leszek Miller, wspomniany Jerzy Śnieg, ale też Dariusz Joński czy Leszek Aleksandrzak.
- Udowodnimy, że jesteśmy równoprawnymi partnerami politycznymi dla Platformy Obywatelskiej i na przykładach zaczerpniętych z danych miejscowości pokażemy, że PO mistyfikuje niektóre dziedziny życia, innymi w ogóle się nie zajmuje, a z pewnymi problemami po prostu sobie nie radzi - twierdzi Formela.
Działacze SLD chcą rozmawiać m.in. o sytuacji na rynku pracy, ogrodach działkowych czy o wprowadzeniu limitu kadencji dla szefów gmin.
- O tym, że to potrzebne możemy przekonać się obserwując sytuację w Gdańsku, gdzie zamiast administracji mamy dziś dynastię na czele z Pawłem Adamowiczem - mówi Formela.
Rozmówcy będą też przekonywać do koncepcji rozwoju ruchu spółdzielczego.
- Spółdzielnie mieszkaniowe mogą być jedyną szansą, by w czasach trudnego dostępu do kredytów młodzi ludzie mogli mieć swoje M2 lub M3 - twierdzi Śnieg, który zawodowo kieruje jedną z kwidzyńskich spółdzielni. - Potrzebne jest nie tylko uporządkowanie prawa spółdzielczego, ale też m.in. usprawnienie wydawania pozwoleń na budowę czy głęboka reforma nadzoru budowlanego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?