Nowodworscy juniorzy zagrali sparing z gdańską Lechią i po dobrej grze zremisowali. Atmosferę zepsuła jednak groźnie wyglądająca kontuzja Maksima Satinskiego.
- Założenie było takie, żeby ze względu na stan boisk i odwołaną pierwszą kolejkę po prostu zagrać mecz - mówi trener Arkadiusz Glazer. - Udało się umówić sparing z gdańską Lechią, który został rozegrany na sztucznej nawierzchni boiska przy Akademii Wychowania Fizycznego. Płyta była przygotowana bardzo dobrze i juniorzy po raz pierwszy mogli zagrać w normalnych warunkach przed zbliżającą się rundą wiosenną. Był to dla mnie najważniejszy sprawdzian przed rozgrywkami ligowymi, w dodatku z wymagającym przeciwnikiem.
Drużyna Lechii z rocznika 90 jest prowadzona przez trenera Marka Szutowicza. W jej szeregach znajduje się trzech reprezentantów Polski w swojej kategorii wiekowej.
Mimo korzystnego wyniku i dobrej gry, trener juniorów nie do końca jest zadowolony i dostrzegł kilka elementów, które trzeba jeszcze poprawić.
- Widać było przestoje i brak koncentracji w poczynaniach taktycznych w grze obronnej zespołu, które skrzętnie wykorzystał przeciwnik - mówi Glazer. - Cieszy mnie natomiast duża ilość wypracowanych sytuacji bramkowych zakończonych strzałami na bramkę. Zawodziła trochę skuteczność.
Trener najbardziej zadowolony jest z postawy obrońców, poprawnie według niego zagrała też linia pomocy, która ponosi jednak trochę winy przy straconych bramkach. Nadal sprawą otwartą pozostaje jednak pozycja środkowego napastnika. W meczu z Lechią najlepiej w tej roli wypadł Krzysztof Klein, który strzelił dwie bramki.
Ogólną dobrą atmosferę po udanym sparingu popsuła jednak groźnie wyglądająca kontuzja jednego piłkarzy.
- Niestety, podczas spotkania w starciu z zawodnikiem Lechii kontuzji doznał Maksim Satniski - dodaje trener.
Milik już po operacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?