– Kiedy stwierdziliśmy, że właściciel obiektu, w którym znajduje się magazyn kwasu siarkowego, przebywa w więzieniu i nie jest w stanie wywieźć tych substancji, podjęliśmy decyzję o tzw. wykonaniu zastępczym – tłumaczy wójt Sztutowa Stanisław Kochanowski. – Utylizację miał sfinansować urząd z opcją późniejszego zwrotu kosztów od właściciela obiektu. Niestety, kiedy ten dowiedział się o naszych krokach, odwołał się do SKO twierdząc m.in., że ten kwas siarkowy nie jest jego, a cała procedura odbyła się bez jego obecności. SKO przychyliła się do jego argumentów. W tej sytuacji samorząd jest zmuszony przedstawić właścicielowi obiektu dokumentację całej sprawy.
Wyznaczono już urzędników, którzy w więzieniu, w czasie widzenia, odbędą spotkanie z właścicielem. – Ku mojemu rozczarowaniu, sprawa toczy się bardzo długo – dodaje wójt. – Niestety, musimy trzymać się litery prawa. Co istotne, doszło do włamania do magazynu z kwasem. Masywne drzwi, oznaczone odpowiednio przez strażaków, zostały wyważone przez sprawców. Na szczęście pojemniki z kwasem pozostały na miejscu.
Przypomnijmy, w marcu tego roku, walające się po podwórzu opuszczonych magazynów zbożowych, beczki z kwasem odkrył przypadkowy mieszkaniec. Pojemniki zostały zbadane i zamknięte w magazynie pod kontrolą straży i inspektorów Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Mają tam pozostać do czasu, kiedy możliwa będzie ich utylizacja. Ten proces ma kosztować około 7 tys. zł.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?