Problemy z jakimi aktualnie boryka się Malbork nie dotyczą placówek malborskiego szpitala w powiecie nowodworskim. Tamtejsze problemy wynikają z niedostatecznej liczby punktów szczepień, miasto Malbork dysponując jedynie jednym punktem może rozdysponować 30 dawek w ciągu tygodnia. U nas natomiast punktów szczepień w stosunku do populacji i osób chętnych do zaszczepienia wydaje się na ten moment aż nadto.
- Zastanawialiśmy się nad tym czy nie zamawiać 60 lub 90 dawek dla szczepień populacyjnych prowadzonych w Nowym Dworze Gdańskim. Na ten moment jednak liczba chętnych wskazuje na to, że zamówione 30 dawek jest wystarczające. Jest to spowodowane między innymi tym, że jesteśmy jednym z trzech punktów w Nowym Dworze, które takie szczepienia prowadzą
- tłumaczy Paweł Chodyniak prezes PCZ.
Do tej pory w powiecie nowodworskim trwają ostatnie szczepienia wśród medyków z nowodworskiej grupy zero. Natomiast dopiero 20 stycznia ruszyły szczepienia pensjonariuszy Domów Pomocy Społecznej, których w naszym powiecie jest stosunkowo wielu. W dwa razy większym powiecie malborskim mieszkańców DPS-ów jest około 80, u nas liczba ta przekracza 150. Z tego też względu nie uda się zaszczepić wszystkich w ciągu najbliższego tygodnia, jak to początkowo zakładano.
- Pierwsza część naszych pracowników została zaszczepiona już 12 stycznia i czekają na przyjęcie drugiej dawki 3 lutego. Druga grupa pracowników wciąż czeka na wyznaczenie terminów. Jeżeli chodzi o naszych mieszkańców, to zaszczepionych ma zostać 114 z nich
- mówi Maria Pawłowska dyrektor DPS-u Mors w Stegnie
- Szczepienia miały ruszyć jeszcze 18 stycznia, placówka szpitala w Nowym Dworze nie otrzymała jednak dostaw na czas. Z tego powodu szczepienia przesunięto na 20, 21 i 27 stycznia.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?