Przypomnijmy, że decyzję tę w formie zarządzenia zastępczego wojewoda Dariusz Drelich wydał w oparciu o zawiadomienie dotyczące prowadzenia przez wójta działalności gospodarczej, co jest prawnie niedozwolone. Robert Zieliński pełnił pełnomocnictwo w imieniu swojej mamy w drobnej działalności turystycznej. Wójt do 4 lutego ma prawo odwołać się od tej decyzji, z ewentualnym podjęciem takich kroków postanowił jednak odczekać.
Argumenty podnoszone przez zwolenników takiego rozwiązania wskazują na to, że pełnomocnictwo było konieczne, by wójt mógł pomóc mamie w sprawach administracyjnych, a zainteresowany nie pobierał przy tym żadnych korzyści majątkowych. Przeciwnicy zaznaczają natomiast, że niezależnie od tych kwestii w ich opinii naruszono przepisy ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne i to powinno być czynnikiem decydującym.
Odwołanie od decyzji wygaszenia mandatu
Większość rady gminy Sztutowo wprost wyrażała poparcie dla wójta poprzez m.in. zorganizowanie wiecu i zbieranie podpisów pod listą poparcia, na której ostatecznie podpisało się ponad 1000 mieszkańców. Z inicjatywy przewodniczącego rady Marcina Owsińskiego do punktów obrad sesji rady gminy z 27 stycznia dołączono zapis o głosowaniu nad wniesieniem skargi na zarządzenie wojewody do wojewódzkiego sądu administracyjnego. I to od tego głosowania wójt początkowo postanowił uzależnić swoją decyzję.
Jeszcze przed głosowaniem, w wyniku nerwowej dyskusji pomiędzy radnymi wójt podjął decyzję, że nie zamierza podejmować żadnych kroków w tym kierunku i zgodnie z zarządzeniem ustąpi ze stanowiska 4 lutego bieżącego roku. Kwestię zaskarżenia decyzji wojewody przegłosowano stosunkiem głosów 11:3.
- W najbliższym czasie przygotuję stosowne oświadczenie. Chciałbym jeszcze porozmawiać z osobami, które na przestrzeni ostatnich miesięcy tak gorąco mnie wspierały
- skomentował wójt Robert Zieliński.
Następne kroki rady gminy
Niezależnie od decyzji wójta rada gminy zgodnie z uchwałą prawdopodobnie zaskarży decyzję wojewody. Przewodniczący Marcin Owsiński podsumował minioną sesję jednoznacznie wyrażając nadzieję, że Robert Zieliński jednak podejmie kroki, by walczyć o pozostanie wójtem gminy Sztutowo.
- W jednym punkcie sesji rada upoważniła Przewodniczącego do złożenia odwołania od decyzji Wojewody w sprawie wygaszenia mandatu Wójta. To była dość nieoczekiwanie najbardziej nerwowa część spotkania, w której padło moim zdaniem, celowo lub nie, wiele czasem niepotrzebnych słów i opinii
- zaznacza przewodniczący.
- Dyskusja dyskusją, nerwy nerwami, jednak za uchwałą w sprawie skierowania sprawy do sądu głosowało aż 11 radnych, 3 było zaś przeciw. Potwierdza to stałą tendencję do przeważającego poparcia Wójta i tej procedury przez radę gminy i reprezentowanych przez nią mieszkańców. W taki sam sposób głosowaliśmy też za niewygaszaniem mandatu i innych elementach tej procedury
- mówi Marcin Owsiński.
- Sprawa, która tak bardzo zajmuje mieszkańców od wielu miesięcy tym samym wchodzi w etap sporu prawnego w sądzie administracyjnym. Jej koszt to około 300 pln. O dalszych krokach na pewno będziemy informowali. Deklaracja Wójta jak mniemam dotyczyła sytuacji sprzed samego głosowania i odnosiła się do sytuacji, gdyby Rada nie przyjęła uchwały.
Co dalej?
Nie jest to pierwszy raz, gdy gmina Sztutowo traci swojego wójta jeszcze w trakcie kadencji. W 2016 roku niespodziewanie odszedł ówczesny wójt ś.p. Stanisław Kochanowski. Premiera i szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wyznaczyli wówczas komisarza, którego zadaniem było zorganizowanie przedterminowych wyborów. Jeżeli do sądu nie trafi odwołanie, gminę Sztutowo po raz kolejny czekają przyśpieszone wybory.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?