Na konkurs wpłynęły 33 bajki, z których jury wybrało zwycięzców. W składzie jury byli Katarzyna Daniluk-Szala, Krystyna Dróżdż oraz Monika Jastrzębska-Opitz.
Zwycięzcy konkursu literackiego „Bajka o misiu”:
I miejsce wśród uczniów - Julia Podlas (IV klasa) „Miś Edward. Bajka o niezwykłym misiu” (który został uszyty z kawałka żółtego materiału) - nagroda: 100 zł dofinansowania do wycieczki szkolnej.
II miejsce - Angelika Opuska (II kl. gimnazjum) „Nietypowy owoc” - nagroda: 50 zł dofinansowania do wycieczki szkolnej.
III miejsce - Dominika Firyn (VI kl.) „Miś i jego dziewczynka” - nagroda: 50 zł dofinansowania do wycieczki szkolnej.
I miejsce wśród nauczycieli - Marek Małecki - nauczyciel matematyki, który napisał wierszowaną bajkę „Grafi i stary miś” i zyskał tym podziw uczniów i innych nauczycieli. Nagroda: 100zł dofinansowania do wycieczki szkolnej dla wyznaczonej przez nauczyciela klasy.
- Najładniejsze bajki nagrano z wielką pomocą wolontariuszy - mówi Anna Milarska ze Stowarzyszenia Szkolna 13, koordynatorka projektu. - W formie audiobooków zostaną rozesłane do miejsc, gdzie dzieci rzadko są radosne, czyli do domów dziecka, hospicjów, dziecięcych oddziałów szpitalnych itd. Mamy nadzieję, że bajki spodobają się adresatom - będzie to dla nich gwiazdkowy prezent od dzieci ze Sztutowa.
Zobacz także: Pokaz Latawców na plaży w Sztutowie
Celem konkursu było nie tylko uczczenie Dnia Pluszowego Misia, ale także rozwijanie kreatywności i umiejętności literackich, a przede wszystkim propagowanie postaw zaangażowania na rzecz drugiego człowieka poprzez działanie dla dobra dzieci w trudnej sytuacji życiowej – uczniowie mogli wygrać nagrodę, a jednocześnie zrobić coś pożytecznego dla innych. Stowarzyszenie Szkolna 13 bardzo dziękuje wszystkim autorom nadesłanych prac za udział w konkursie.
Nagrodzone bajki można przeczytać na stronie www.facebook.com/szkolna13, a już wkrótce będzie ich można także posłuchać.
Dzień Pluszowego Misia
Światowy Dzień Pluszowego Misia ustanowiono dokładnie w setną rocznicę powstania maskotki - w 2002 roku. Wszystko zaczęło się jednak dużo wcześniej.
W 1902 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Teodor Roosvelt, wybrał się na polowanie. Po kilku godzinach bezskutecznych łowów, jeden z towarzyszy prezydenta postrzelił małego niedźwiadka i zaprowadził go do Roosvelta. Prezydent ujrzawszy przerażone zwierzątko, kazał je natychmiast uwolnić. Jeden ze świadków tego zdarzenia uwiecznił historię niedźwiadka na rysunku w waszyngtońskiej gazecie, którą czytał producent zabawek… Od tego momentu zaczęto wykorzystywać zdrobniałe imię prezydenta i sprzedawać maskotki pod nazwą Teddy Bear, która dziś w języku angielskim jest określeniem wszystkich pluszowych misiów.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?