MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

V liga. W derbach w Korzeniewie lepsze Żuławy

Andrzej Chmielewski, (vinz)
Żuławy Nowy Dwór Gdański w meczu V ligi wygrały w Korzeniewie z miejscową Wisłą 3:2 (1:2). Pierwszy kwadrans był bardzo wyrównany, jednak ze wskazaniem na zespół gości.

Żuławy Nowy Dwór Gdański w meczu V ligi wygrały w Korzeniewie z miejscową Wisłą 3:2 (1:2).

Pierwszy kwadrans był bardzo wyrównany, jednak ze wskazaniem na zespół gości. Ale to gospodarze w 17 minucie wyprowadzili szybką kontrę. Tomasz Wyrzykowski dograł do środka do Radosława Przybojewskiego, który przedryblował dwóch obrońców i skierował piłkę do siatki. Po zdobyciu gola wiślacy poszli za ciosem. W 24 minucie w środku pola piłkę wyłuskał Andrzej Lipiński, dograł do Przybojewskiego, który w "uliczkę" wypuścił Wyrzykowskiego. Ten ostatni znalazł się w sytuacji sam na sam i podwyższył na 2:0.

W 38 minucie Wisła powinna prowadzić 3:0, lecz sytuacji sam na sam nie wykorzystał Wyrzykowski. Piłka trafiła w bramkarza Żuław, który szybko kopnął futbolówkę na przedpole gospodarzy. Tutaj bardzo niefortunnie interweniował obrońca Wisły, Radosław Zabielski, pakując piłkę do własnej bramki.
Po przerwie gra się wyrównała. Z obydwóch stron co chwila sunęły niebezpieczne ataki. Najlepszą sytuację w ekipie gospodarzy zmarnował w 46 minucie Radosław Przybojewski. W 53 minucie nowodworzanie doprowadzili do wyrównania. W polu karnym napastnika gości faulował Mariusz Kordowski. "Jedenastkę" na bramkę zamienił Maciej Ciechanowski. W tym momencie z piłkarzy Wisły zupełnie uszło powietrze, a inicjatywę przejęli goście. W 81 minucie Sławomir Wałaszewski sfaulował zawodnika Żuław. Ponownie z rzutu karnego nie pomylił się Ciechanowski. Do końca spotkania atakowali goście, ale wynik się nie zmienił.

- Jak się nie wygrywa 3:0, to się przegrywa 2:3. To siatkarskie powiedzenie sprawdziło się na boisku. Lipiński miał szansę na podwyższenie, nie udało się i przegraliśmy - mówi Dariusz Waliszewski, trener Wisły.
- Przyznam, że trochę nie doceniłem Wisły, ale w przerwie mocno zmotywowałem moich zawodników. Poprawiłem też błędy w ustawieniu. Kluczem do zwycięstwa była agresywna gra już na połowie rywala - dodaje Stanisław Matusak, trener Żuław.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening polskich piłkarzy pod okiem 2500 kibiców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto