Przypomnijmy, w projekcie utworzenia w Polsce rzecznych arterii komunikacyjnych uczestniczą m.in. przedstawiciele pomorskiego samorządu. Marszałek Mieczysław Struk i Zbigniew Ptak, kierownik biura rozwoju dróg wodnych uczestniczyli w ubiegłym tygodniu w Parlamencie Europejskim w konferencji poświęconej rozwojowi polskiego transportu rzecznego. Strona Polska liczy, że to przedsięwzięcie wesprze finansowo w nowym budżecie (budżet na lata 2014 - 2020) Unia Europejska.
- W Brukseli pochwalono nasze starania na rzecz rozwoju międzynarodowych dróg wodnych - mówi Zbigniew Ptak. - Przedstawiciele Unii Europejskiej dali wyraźnie do zrozumienia, że Polska powinna jak najszybciej podpisać konwencję AGN.
Zobacz także:Nowe inwestycje w Pętlę Żuławską
Czym jest konwencja AGN, zwana także umową? To dokument, w którym wyodrębniono sieć żeglownych kanałów łączących Europę, wraz z portami śródlądowymi, które mają znaczenie transportowe. W dokumencie zawarto także klauzulę, która mówi o rozwijaniu śródlądowych arterii, jako najbardziej ekologicznego i taniego sposobu transportowania towarów w Europie.Według zapisów konwencji, w Polsce znaczenie dla międzynarodowego transportu mają m.in. przebiegające częściowo na Pomorzu droga wodna E 40 (Gdańsk - Wisła - Bug - Dniepr - Morze Czarne) oraz E 70 (Odra - Wisła - Nogat - Zalew Wiślany).
Obecnie szlaki w większości nie spełniają warunków żeglowności i nawigacji, przewidzianych dla międzynarodowego transportu rzecznego (brakuje m.in. odpowiednich gabarytowo śluz, rzeki są zbyt płytkie). Zdaniem Zbigniewa Ptaka, by dostosować polskie rzeki do standardów żeglugi międzynarodowej, potrzeba blisko 8,5 mld zł.
- To łącznie 2 tys. 300 km doskonale skomunikowanych arterii - mówi Ptak. - To wielki potencjał naszego kraju.
Sprawdź koniecznie: Powiat nowodworski powinien skorzystać na rozwoju dróg wodnych
Polska nie podpisała AGN. Konwencja zawiera bowiem zobowiązanie do realizowania inwestycji w infrastrukturę rzeczną. Rząd twierdzi, że w obecnej sytuacji kraju na to nie stać. Pretensję do Polski w tej sprawie mieli m.in. Ukraińcy. Nasi wschodni sąsiedzi, którzy starają się o umowę stowarzyszeniową z UE, dołączyli do AGN. Jednak bez udziału w całym przedsięwzięciu Polski, ich starania są pozbawione sensu.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?