Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W gminie Ostaszewo mieszkańcy za śmieci zapłacą mniej niż ich sąsiedzi

ABE
Gmina Ostaszewo, najmniejsza gmina na Żuławach, przyjęła najbardziej "uczciwą" metodę wyliczania stawki za śmieci - tak mówią miejscowi samorządowcy. Chodzi o metodę osobową (przelicznik od każdego członka gospodarstwa domowego w gminie). Uchwała rady gminy o sposobie naliczania parapodatku śmieciowego została przyjęta w ostatnią środę.

- Nasza gmina nie jest duża. Uważam, że będziemy w stanie zweryfikować liczbę osób zamieszkujących rzeczywiście w gospodarstwach domowych - mówi wójt gminy Ostaszewo, Robert Ciżmowski. - Metoda naliczenia opłaty w zależności od ilości zamieszkałych osób wydaje się metodą najbardziej obiektywną dla realiów naszej gminy. Każda inna metoda może być niekorzystna dla części mieszkańców.

Zobacz także: Radni gminy Sztutowo na razie nie przyjmują uchwał związanych z nowymi przepisami śmieciowymi

Jakie będą stawki za śmieci w gminie Ostaszewo? Okazuje się, że bardzo niskie. Bardzo mało za śmieci zapłacą ci, którzy będą je segregować. Za segregowane śmieci każda osoba zapłaci 8 złotych miesięcznie. Dwuosobowa rodzina segregująca odpady zapłaci więc miesięcznie zaledwie 16 zł, a trzyosobowa rodzina 24 zł. Mieszkańcy, którym nie będzie się chciało oddzielać śmieci, zapłacą dwa razy więcej.

- Wszystkich najbardziej interesują stawki. Ustaliliśmy je tak, aby zachęcić mieszkańców do segregowania odpadów - mówi wójt Ciżmowski.

Jak samorząd Ostaszewa ma zamiar weryfikować liczbę mieszkańców danego gospodarstwa domowego? M.in. dzięki sołtysom.

- Metoda osobowa jest zdecydowanie najbardziej sprawiedliwa dla mieszkańców - nie ma wątpliwości Mirosław Nowak, sołtys wsi Nowa Kościelnica. - Gdy będzie trzeba to pomożemy urzędnikom w weryfikacji rzeczywistej liczby mieszkańców w niektórych rodzinach.

- Jesteśmy w stanie sprawdzać, czy mieszkańcy nas nie oszukują, podając mniejszą liczbę osób zamieszkałych dane gospodarstwo domowe niż w rzeczywistości - twierdzi wójt Robert Ciżmowski. - Mieszkańców jest mało, prawie wszyscy się znają. Jeśli będzie trzeba, to w weryfikacji liczby osób zamieszkałych w danym gospodarstwie pomogą nam sołtysi lub sami mieszkańcy. Wiadomo przecież, że nikt nie chce dopłacać za śmieci za osoby, które zaniżają liczbę członków swojej rodziny, by płacić mniej za śmieci.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto