Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wycinka drzew w Mikoszewie. Nadleśnictwo Elbląg wyjaśnia: nie ma powodu do obaw

Kamil Kucharski
Kamil Kucharski
"W Mikoszewie na wzgórzu św. Albrechta trwa wycinka drzew. Na szlaku leżą niesprzątnięte gałęzie i pozostałości po wycince, a las w tym miejscu wygląda, jakby ktoś bezmyślnie pozbywał się drzew" - zwracają uwagę czytelnicy. Jak wyjaśnia rzecznik Nadleśnictwa Elbląg, nie ma powodu do zmartwień.

W związku ze sprawą zgłosiło się kilku czytelników. Informowali oni o masowym wycinaniu drzew w okolicy wzgórza św. Albrechta i pozostawianiu resztek po wycince. Jednogłośnie twierdzili oni, że wyglądało to na bezmyślne usuwanie drzew z lasu.

- Jestem z Podkarpacia, ale wiele czasu spędzam w Mikoszewie. Wiem, jak wygląda wycinka, a to na pewno jej nie przypomina - mówi czytelniczka. - Czegoś takiego w życiu nie widziałam. Nie wiem czyja to była decyzja, ale to jest kompletna dewastacja. Znajduje się tam piękna trasa, można było wejść i usiąść na wzgórzu, a teraz jest tam stos drzew. Na ziemi leżą też stosy gałęzi, ale nikt nawet tego nie sprzątnął - dodaje kobieta.

Rzeczywiście, po wybraniu się w podane miejsce można zauważyć leżące stosy gałęzi. Wędrując ścieżkami można również bez problemu znaleźć miejsca, w których wycięto drzewa.

Wzgórze św. Albrechta i okoliczne tereny leśne znajdują się pod zarządem Nadleśnictwa Elbląg. Jak tłumaczy rzecznik nadleśnictwa Jan Piotrowski, wycinka ma na celu pielęgnację obecnego drzewostanu.

- Wykonane prace leśne to tak zwane cięcia trzebieżowe, polegające na przerzedzeniu lasu. Celem tych prac jest – oprócz pozyskania drewna – także pielęgnacja istniejącego drzewostanu. Zabieg ten wykonuje się naśladując i wyprzedając naturalne zjawisko wydzielania się (zamierania) słabszych drzew w lesie. Dzięki tym czynnościom pozostałe w lesie drzewa uzyskają więcej przestrzeni, światła i wody pozwalając im zachować lepszą kondycję i stan zdrowotny - wyjaśnia Jan Piotrowski.

Rzecznik prasowy Nadleśnictwa Elbląg odniósł się również do kwestii pozostawionych w lesie gałęzi.

- W lesie wyróżniamy drogi leśne i szlaki zrywkowe. Te drugie wytyczane są na pewnym etapie wzrostu lasu i okresowo, co kilka/kilkanaście lat, są wykorzystywane podczas prac do zrywki, czyli dociągnięcia drewna do drogi leśnej. Na nich pozostawiane są gałęzie między innymi po to, aby niwelować wpływ zrywki na glebę leśną. Po zakończeniu prac leśnych zakład usług leśnych porządkuje wszystkie drogi leśne i szlaki turystyczne w obszarze przeprowadzonych prac. Sprzątane są gałęzie i wyrównywane większe nierówności w drogach. Gałęzie i igliwie pozostają jednak w lesie jako tak zwane martwe drewno, stanowiąc miejsce bytowania organizmów żyjących w rozkładającym się drewnie, a z czasem także zasilając glebę cennymi mikroelementami. Aby szlak zrywkowy mógł zostać uprzątnięty i utrzymany w sposób bezpieczny dla korzystających, musiałby zostać usankcjonowanym dojściem do plaży lub szlakiem turystycznym.

Kilka lat temu pojawiły się plany zbudowania na wzgórzu św. Albrechta wieży widokowej. Miałaby ona stanąć na szczycie wzgórza.

- Przed kilkoma laty leśniczy z Nadleśnictwa Elbląg wystąpili z propozycją budowy wieży na wzgórzu Albrechta. Niestety ze względu na brak zapisu w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego nie było możliwe jej wybudowanie w tym czasie. Po kilku latach, także na wniosek nadleśnictwa, Gmina Stegna zmieniła miejscowy plan, wtedy Nadleśnictwo Elbląg sfinansowało projekt budowlany i uzyskało niezbędne zgody na budowę takiej wieży. W związku z tym, że wieża z całą pewnością stanowić będzie lokalną atrakcję turystyczną, Nadleśnictwo Elbląg poszukuje partnerów do współfinansowania budowy takiej wieży oraz jej sprzątania i bieżącego utrzymania. Zależy nam, żeby taka atrakcja turystyczna była wspólną inicjatywą różnych instytucji, co będzie gwarancją jakości i dobrego funkcjonowania obiektu. Dodam, że wieża ma być na tyle wysoka, aby jej górna platforma wystawa ponad korony drzew i dawała możliwość podziwiania Zatoki Gdańskiej, Ujścia Wisły, Żuław oraz Mierzei Wiślanej

- opowiada Jan Piotrowski.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto