W rajdzie bierze udział 20 uczestników. Najstarszy z nich ma 63 lata, a najmłodszy 26. Trasa przejazdu nie prowadzi bezpośrednio na południe do Krynicy-Zdrój. Przez pierwsze dni uczestnicy będą jechać wzdłuż wybrzeża, kierując się szlakiem latarni morskich i korzystając z lokalnych baz noclegowych.
Podczas rajdu rowerzyści dotrą do Gdyni, skąd przepłyną promem do Helu. Stamtąd pojadą w stronę zachodnich granic Polski. Następnie skierują się do Wrocławia, tam wsiądą do pociągu i przejadą na ostatni odcinek rajdu kończący się w Krynicy-Zdrój. Uczestnicy mają dotrzeć na metę 7 czerwca.
Ze względu na pandemię koronawirusa w tym roku organizatorzy rajdu przygotowali szczególne środki bezpieczeństwa. Codziennie lekarz będzie badać temperaturę uczestników i sprawdzać ich ogólną dyspozycję fizyczną. Oprócz tego, rowerzystom zalecono zachowanie dystansu co najmniej dwóch metrów od pieszych i innych osób poruszających się na rowerach. Dodatkowo grupa rowerowa będzie spotykać się ze sobą dopiero na noclegach, tam o jej bezpieczeństwo i przestrzeganie wytycznych epidemiologicznych mają zadbać właściciele obiektów noclegowych. Każdy uczestnik rajdu podpisał również zobowiązanie, że bierze udział w rekreacyjnym przejeździe rowerowym na własną odpowiedzialność, jadąc samodzielnie i dostosowując prędkość do swoich możliwości fizycznych.
Podczas startu V edycji Krynickiego Rajdu Rowerowego zapowiedziano, że w przyszłym roku rajd odbędzie się po raz szósty. Według wstępnych planów uczestnicy ponownie wyruszą w ostatni czwartek maja i pojadą odwróconą wersją trasy z pierwszej edycji imprezy, czyli z Krynicy Morskiej do Krynicy-Zdrój.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?