W powiecie nowodworskim jest pięć zabytkowych mostów zwodzonych.Trzy są wyremontowane i w pełni funkcjonalne (dwa w Rybinie, jeden w Sztutowie). Zarządza nimi Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Dwa pozostałe, w Nowym Dworze Gdańskim i Stobcu, nie były otwierane od kilkudziesięciu lat. Kłopot w tym, że remont jest drogi (kompleksowa modernizacja nowodworskiej przeprawy to ponad milion zł) i samorządów na to nie stać.
Zobacz także: Po latach podnieśli most zwodzony w Nowym Dworze Gdańskim (FOTY)
- Warto sprawdzić możliwości inwestycyjne samorządów, w których zasobach znajdują się mosty (gminy Nowy Dwór Gdański i Stegna - red.) - mówi Zbigniew Ptak, przewodniczący Rady Powiatu Nowodworskiego, pomysłodawca programu Pętla Żuławska. - Planowane są kolejne przedsięwzięcia związane z transportem śródlądowym i turystyką żeglarską na Pomorzu. Nie może w nich zabraknąć samorządów Żuław i Mierzei Wiślanej.
Jakie znaczenie, oprócz kulturowego, może mieć jednak dla żeglugi modernizacja zabytkowych mostów zwodzonych?
Sprawdź koniecznie: Mosty zwodzone otwarte w czasie wakacji
- Chodzi o zablokowanie rzeki Tugi dla większych jednostek pasażerskich - zaznacza Zbigniew Ptak. - Uważam, podobnie jak większość wodniaków, że rzeka Tuga powinna być otwarta dla ruchu pasażerskiego. To jest jak najbardziej możliwe. By jednak jednostki mogły wpłynąć do Nowego Dworu Gdańskiego, mosty muszą się otwierać. Nie mówiąc już o tym, że taki obiekty miałyby znaczenie turystyczne.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?