Koncert rozpoczął Marek Plichta, dyrektor Galerii Refektarz w Kartuzach, współorganizator obok gminy Kartuzy i Kartuskiego Centrum Kultury, tego niezwykłego koncertu.
- Jest to nasze kolejne spotkanie z zaduszkowym graniem, które zwieńcza kolejny sezon wystawienniczy Galerii Refektarz - mówił Marek Plichta. - Jazzowe granie już od 20 lat ma swoją tradycję w Kartuzach. Nasz sezon wystawienniczy kończy się bowiem w okresie zaduszkowym, a rozpoczyna na wiosnę kolejnego roku. W sposób szczególny chciałbym dziś państwa zaprosić do takiej swego rodzaju kontemplacji i uczty artystycznej z udziałem Marka Napiórkowskiego. Tego artysty raczej przedstawiać nie muszę, tym bardziej, że zgromadzili się tu tak licznie fani jego muzyki i artyzmu - dodał dyrektor Galerii Refektarz.
Marek Napiórkowski - wirtuozeria w każdym dźwięku
Od pierwszych sekund koncertu można było poczuć niezwykłą wirtuoezerię Marka Napiórkowskiego. On i gitara stanowią jedność. Do tego fantastyczny kontakt pomiędzy muzykami na scenie. Widać było jak bawią się dźwiękiem i jaką sprawia im to radość. Razem z artystami wspaniale bawiła się publiczność, chłonąc jazzowe granie w wykonaniu pana Marka i jego przyjaciół.
Marek Napiórkowski zaprezentował w Kartuzach nowy album HIPOKAMP z udziałem jednego z najbardziej utytułowanych perkusistów naszych czasów Milo Cinelu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?