Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapowiedziane podwyżki cen za śmieci segregowane. Mieszkańcy Nowego Dworu z pewnością je odczują.

Patryk Philipp
Patryk Philipp
pixabay
,,Jedno jest pewne, wiąże się to ze zwiększonymi obciążeniami (finansowymi) dla mieszkańców” - to słowa burmistrza Jacka Michalskiego, który odniósł się do zapowiedzianej przez ZUOS drastycznej podwyżki cen śmieci segregowanych. Jak duże będą i kiedy wejdą w życie?

Zakład Utylizacji Odpadów Stałych w Tczewie o planowanych podwyżkach cen poinformował jeszcze w maju. Pierwsza propozycja wywołała spore wzburzenie zarówno skalą zwiększenia kosztów, jak i faktem, że dotyczyć będzie to nie śmieci zmieszanych, tylko segregowanych, które do tej pory były dużo ,,tańsze”.

Z tego względu władze samorządowe starały się, ze względów finansowych i ekologicznych, by ,,wskaźnik segregacji” w gminach był jak najwyższy. Tym większe było zdumienie, gdy okazało się, że nowy cennik zakłada, że tona dostarczonych plastikowych śmieci kosztować będzie 300 zł, a nie 30 zł jak obecnie, a makulatura - 1000, a nie 1 zł.

Tak drastyczna podwyżka wywoła szybki odzew ze strony zszokowanych samorządowców. W Malborku oszacowano, że miesięczny koszt odstawienia śmieci do Tczewa wzrósłby o 35 tys. zł. W podobnej sytuacji znalazłoby się ponad 20 innych gmin, które korzystają z ZUOS-u. -

Nie taki był cel zamyślony stworzenia tego całego ZUOS-u. Do tej pory mówiliśmy mieszkańcom: zbierajcie i segregujcie śmieci, a dzięki temu będziecie płacić mniej. Co w takim razie mamy dziś powiedzieć mieszkańcom? - pytał wówczas Michał Chrząszcz, wójt gminy Ostaszewo.

Tczewska spółka szybko wystosowała inną, nieco mniej drastyczną propozycję podwyżek: 250 zł za tonę makulatury czy 198 zł za tonę plastiku. To jednak niewiele zmieniło. - Zostały przedstawione kalkulacje i wyjaśnione powody wprowadzenia nowego cennika. Dla części gmin koszty za przyjęcie odpadów wzrosną, ale dla większości będą niższe. W ciągu kilku dni odbędzie się kolejne spotkanie, gdzie dopiero przedstawimy więcej szczegółów - informowała Małgorzata Mykowska, rzecznik prasowy prezydenta Tczewa.

Kwestia podwyżek jest szczególnie bolesna i drażliwa również dla Nowego Dworu Gdańskiego. Trzeba tutaj wspomnieć, że gmina ta korzysta z mieszanego rozwiązania: ma oddzielne umowy z firmą transportującą odpady i wysypiskiem, które je utylizuje. Pierwsza z nich w latach 2017-2019 kosztowała gminę 1.8 miliona złotych, na lata 2020-2022 jest to już kwota rzędu 4.8 miliona złotych, czyli niemalże trzykrotność poprzedniej stawki.

Choć kwestia cen za transport odpadów wydaje się jasna, zupełnie inaczej sytuacja ma się już z tczewskim ZUOS-em. - Mieliśmy w ostatnim czasie spotkania dotyczące bardzo niepokojącej informacji o drastycznym podniesieniu cen za śmieci segregowane, kolejne kuriozum nie za śmieci zmieszane, tylko za śmieci segregowane. Tam skoki cen są po prostu kosmiczne - tak w trakcie sesji absolutoryjnej odnosił się do sprawy burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego Jacek Michalski.

Niestety podwyżki cen zdają się być nieuniknione.

- Na spotkaniu z prezesem spółki i panem prezydentem Tczewa wyartykułowaliśmy jako samorządy nasze rozczarowanie i niezadowolenie tym, co się dzieje. Pewnie uda się przesunąć termin wprowadzenia podwyżek, natomiast jest to sytuacja nieodwracalna, ponieważ właściciel, czyli prezydent Tczewa, powiedział wprost: jeśli nie będzie tych podwyżek spółka w krótkim czasie upadnie. W związku z tym mamy bardzo niewiadomą przyszłość, ale jedno jest pewne, ona będzie się wiązała ze zwiększonymi obciążeniami mieszkańców dotyczącymi kwot, jakie trzeba przeznaczyć na gospodarkę odpadami - zapowiedział burmistrz Michalski.

Aktualnie negocjacje pomiędzy samorządami a tczewskim przedsiębiorstwem wciąż trwają. Nie znamy jeszcze skali podwyżek, wiemy jednak, kiedy możemy się ich najszybciej spodziewać. - Udało nam się wynegocjować, że najbliższy możliwy termin wprowadzenia podwyżek to październik tego roku. Liczymy na to, że sytuacja na rynku się do tego czasu unormuje i może uda nam się wyjść z tego obronną ręką - wyjaśnia burmistrz Krzysztof Swat.

- Dostaliśmy propozycję cennika, który jest dla nas trochę korzystniejszy. Te podwyżki wciąż są mocne i bolesne, ale powiedzmy, że wszystko powoli zmierza w dobrym kierunku - dodaje Jacek Michalski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto