Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmarł Bogdan Kułakowski. Był dyrektorem nowodworskiego szpitala i wieloletnim aktywnym samorządowcem

Anna Szade
Anna Szade
Patryk Philipp
Patryk Philipp
Radosław Konczyński
W czwartek (31 grudnia 2020 r.) zmarł Bogdan Kułakowski, wieloletni radny miejski, członek Zarządu Powiatu Malborskiego i dyrektor szpitala w Nowym Dworze Gdańskim. Odszedł od nas w wieku 64 lat.

Kto znał Bogdana Kułakowskiego, ten wie, że potrafił słuchać i nie odwracał się plecami do nikogo. Jeśli potrafił udzielić pomocy albo takie wsparcie zorganizować, bez wahania się tego podejmował. Gdy na początku minionego roku skład naszej nowodworskiej redakcji uległ zmianie, pierwszą współpracę nawiązano właśnie z Panem Bogdanem, który tym samym przez chwilę stał się przewodnikiem w wówczas zupełnie nowych warunkach.

Jako dyrektor szpitala w Nowym Dworze Gdańskim, dał się poznać jako człowiek silnie zaangażowany społecznie, promujący wiele akcji społecznych. Miał spory udział w popularyzacji miejscowych inicjatyw związanych ze zbiórkami na cele charytatywne. Jako dyrektor i przedstawiciel szpitala w tym szczególnie trudnym roku współpracował z lokalnym samorządem i instytucjami, starając się jak najlepiej dbać o swój szpitalny zespół.

Osobę Bogdana Kułakowskiego z pewnością przypominać będą kontury czerwonych serc ulokowanych pod nowodworskim szpitalem. Pojemniki na nakrętki to jedno z ostatnich przedsięwzięć dyrektora w graniach naszego powiatu.

Informacja o tej śmierci przyniosła ze sobą wielki smutek i niedowierzanie zarówno wśród współpracowników ze szpitala i malborskiego samorządu, jak i wielu innych instytucji, które miały okazję współdziałać z dyrektorem. W czwartek 31 grudnia przez chwilę zapomniano o nadchodzącym końcu roku i pochylono głowę nad wspomnieniami.

- Pan Dyrektor Kułakowski dał się nam poznać jako bardzo życzliwy, zawsze gotowy do pomocy sąsiad naszej stacji, także po prostu miły i dobry człowiek. Tyle razy widzieliśmy go przez okno, jak obładowany gadżetami pakował się do auta i jechał do ludzi, do mieszkańców. Już nie zdążymy tego okna otworzyć i się przywitać

- tak dyrektora wspominają pracownicy nowodworskiego sanepidu.

Kariera samorządowa

Swoją karierę w życiu publicznym zaczynał w 1994 r., gdy uzyskał mandat malborskiego radnego. Od razu dał się poznać jako ambasador ludzkich spraw. Zawsze opowiadał się po stronie mieszkańców, nieraz stając okoniem wobec władzy burmistrza. Gdy był w radzie, organizował niezliczone spotkania z radnymi i urzędnikami, nie tylko na Piaskach, które na początku reprezentował.

Miał doskonały kontakt z ludźmi, potrafił znaleźć się w każdym środowisku. Aż chce się przywołać zabawną anegdotę sprzed kilkunastu lat, gdy wrócił ze zjazdu swojej partii w Warszawie, gdzie został wybrany do władz krajowych. Sam mówił, że to przez pomyłkę, bo na topie był wtedy inny Kułakowski, Jan, dyplomata i pełnomocnik rządu do spraw negocjacji Polski z Unią Europejską.

Na pewno Bogdan Kułakowski był zwolennikiem dialogu i kompromisu, potrafił wyciągnąć rękę także do swoich oponentów. Później był wybierany do Rady Miasta jeszcze na kadencję 1998-2002 i na lata 2002-2006. Malborczycy wiedzieli, że „jak trwoga, to do Kułakowskiego”. Dlatego nie miał problemu ze zdobywaniem głosów poparcia.

Od 2007 r. pełnił funkcję prezesa Malborskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego sp. z o.o. Wielu lokatorów żartobliwie mówiło, że zachowuje się trochę, jak Stanisław Anioł, słynny gospodarz domu z serialu "Alternatywy 4".

Następnie reprezentował malborczyków w powiecie. W latach 2014-2018 pełnił funkcję przewodniczącego Rady Powiatu Malborskiego. Od 2018 r., jako radny drugiej kadencji, był członkiem Zarządu Powiatu. Pełnił też funkcję dyrektora szpitala w Nowym Dworze Gdańskim, który jest częścią Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku, spółki należącej do samorządu powiatu malborskiego.

Nie mogę w to uwierzyć. Zmarł nasz wspaniały, otwarty na ludzi Kolega, wrażliwy na cudze krzywdy Człowiek, Przyjaciel. Był fantastycznym Gospodarzem części naszej spółki, jaką jest szpital w Nowym Dworze Gdańskim. Codziennie swoim gospodarskim okiem wszystkiego doglądał, ściągał kadrę, organizował i był we wszystkim bardzo skuteczny - mówi Ewa Karamon, wicedyrektor ds. medycznych w PCZ.

Wiadomość o śmierci Bogdana Kułakowskiego jest wstrząsem dla wszystkich. Jeszcze we wtorek (29 grudnia) podczas sesji Rady Powiatu starosta Mirosław Czapla liczył, że członek Zarządu Powiatu zajmie swoje miejsce w samorządowej ławie. Od wielu dni wiadomo było, że choruje po zakażeniu koronawirusem, że jego stan jest poważny.

- Mam nadzieję, że wyzdrowieje i znajdzie się na obradach

– mówił Mirosław Czapla, który sam jest jednym z ozdrowieńców.

Niestety, zostanie po nim puste miejsce i wiele dobrych wspomnień.

- Też już dotarła do mnie ta smutna wiadomość. Niezależnie od linii politycznej, bo to nie jest ważne, nie ma żadnego znaczenia w takich chwilach, każda śmierć człowieka pozostawia żal w sercu. A z Bogdanem znaliśmy się 20 lat. Myślałem, że wyjdzie z tego, że wygra z tą chorobą i będzie mógł osiągnąć to, co jeszcze sobie zaplanował w życiu

- mówi Janusz Kasyna, radny powiatowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto