Znakomity wynik przewozów Żuławskiej Kolei Dojazdowej w 2021 roku

W okresie dwóch wakacyjnych miesięcy zwodzony most kolejowy w Rybinie był zamknięty. Kolejka nie jeździła z Nowego Dworu Gdańskiego do Stegny. W czerwcu i we wrześniu kolejka kursowała tylko w weekendy. Rewitalizacja mostu obrotowego to przedsięwzięcie potężne i niezbędne dla ciągłości działania kolei wąskotorowej na Żuławach. Przewidywany remont wymusił zmianę logistyki po stronie Pomorskiego Towarzystwa Kolei Żelaznych, które zarządza Żuławską Koleją Dojazdową. Przeglądy i obsługa codzienna pociągów oraz wagonów odbywały się w Stegnie, a nie w Nowym Dworze, gdzie mieszczą się główne warsztaty.

Pomimo tej zmiany tegoroczny wynik jest dla przedstawicieli ŻKD bardzo zadowalający. Pandemia spowodowała znaczny wzrost popularności krajowej turystyki względem lat poprzednich. Przekładało się to na zwiększony ruch w kurortach bursztynowego wybrzeża. Żuławska Kolej Dojazdowa dobrze wyczuła koniunkturę oraz zwiększone zainteresowanie i wzmocniła składy wagonów na tyle na ile pozwalały możliwości techniczne - ponieważ w lipcu i w sierpniu frekwencja była naprawdę duża. W tym roku turyści oczekujący na godzinę odjazdu w Stegnie po raz pierwszy mogli oglądać na stacji wystawę zabytkowych pojazdów (w tym ciężarówek i radiowozów).

Wyniki przewozowe w tym roku okazały się rekordowe. Z powodu restrykcji covidowych w 2020 r. ogólna liczba podróżnych nieco się obniżyła, ale za to w 2021 r. osiągnęliśmy największą frekwencję od początku działalności Żuławskiej Kolei Dojazdowej - ponad 90 tys. pasażerów w okresie od maja do września. Towarzystwo jest także zadowolone z uruchomienia w okresie 30 października - 1 listopada pociągów dowozowych do największego nowodworskiego cmentarza. Bez korków i problemów z zaparkowaniem samochodu przez trzy dni przedłużonego weekendu z okazji "Wszystkich świętych" z połączeń skorzystało aż 1297 osób. Pociągi te wpisały się na dobre w lokalną tradycję Nowego Dworu Gdańskiego. Bardzo cieszymy się, że i w ten sposób nasze Towarzystwo może służyć żuławskiej społeczności - informuje Filip Bebenow, członek Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych .