Modelarz z Rumi rozpoczyna prace nad kolejną makietą. Tym razem odtworzy wygląd przystanku jaki istniał przy KL Stutthof w latach 40 XX wieku
Kolekcja Sadłowskiego to bogaty zbiór, każdy element kolejowego modelu jest wykonywany tak, by był jak najbardziej zbliżony do oryginału.
- Mimo, że tutaj nie mieszkam ten krajobraz i budownictwo fascynują mnie od lat - mówi Sadłowski.- Moja przygoda z koleją wąskotorową na Żuławach rozpoczęła się w połowie lat 50 ubiegłego wieku, kiedy mój ojciec, były więzień niemieckiego obozu zagłady Stutthof zabierał mnie na uroczystości rocznicowe związane z wyzwoleniem obozu. W czasie każdej podroży do Sztutowa podziwiałem wąskotorówkę. Postanowiłem wtedy, że kiedy dorosnę zrealizuję swoje dziecięce marzenia i zbuduję makietę takiej kolei.
Plan ten jest nadal realizowany.
Po odtworzeniu fragmentu żuławskiej wsi Lichnówki i stacyjki w Lisewie modelarz zabiera się za sieć kolejową przedwojennego Sztutowa.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?