Żuławy całe w Metropolii Pomorskiej. Elbląg ma dołączyć

Stowarzyszenie zrzeszające samorządy Trójmiasta i jego najbliższych sąsiadów, Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot, chce by organizacja sięgnęła także poza granice województwa pomorskiego.

Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska i prezes zarządu Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot (OMG-G-S), Jacek Karnowski, prezydent Sopotu i wiceprezes zarządu OMG-G-S, Katarzyna Gruszecka- Spychała, wiceprezydent Gdyni, oraz Michał Glaser, dyrektor Biura OMG-G-S, poinformowali wczoraj o zaproszeniu do struktur Ebląga. Wg planu metropolia miałaby sięgać od Lęborka do Elbląga. Miałoby to ułatwić budowę spójnej polityki transportowej, gospodarczej, edukacyjnej a także melioracyjnej i przeciwpowodziowej.

Stowarzyszenie właśnie zgłosiło aplikację do szefowej rządu Beaty Szydło, by ustawa metropolitalna została uchwalona dla Pomorskiego (na razie przyjęto ustawę dla metropolii śląskiej).

Zaznaczmy, jest kilka rozbieżności co do kształtu pomorskiej metropolii. Inną wizję ma stowarzyszenie OMGGS, inne marszałek pomorski Mieczysław Struk. OMGGS, pod patronatem Gdańska, skupia większą liczbę samorządów w bezpośrednim sąsiedztwie Gdańska, Sopotu i Gdyni - są w niej np. Nowy Dwór Gdański, Stegna, Krynica Morska, Sztutowo i Ostaszewo (burmistrz Nowego Dworu Gd. jest w zarządzie stowarzyszenia).

W wizji marszałka Struka obszar metropolii sięga głębiej w kierunku Kaszub, a z powiatu nowodworskiego włączono tylko gminę Stegna, bez Nowego Dworu Gd. Dwa lata temu, żuławskie samorządy stworzyły Żuławski Obszar Funkcjonalny, swego rodzaju mini metropolię, złożoną m.in. z samorządów pominiętych przez marszałka przy tworzeniu metropolitalnych struktur.

Dlaczego przynależność do metropolii jest istotna? Chodzi o przydział unijnych środków pomocowych. W obecnej perspektywie finansowej UE skieruje na projekty metropolitalne największą pulę środków.