Woda zaczęła opadać w poniedziałek wieczorem. Wcześniej jednak, mniej więcej do godziny 16.00, stan wód dość mocno się podnosił, przekraczając poziom 6 m w rzece Tudze, na Wiśle Królewieckiej czy na Zalewie Wiślanym.
- Woda rzeczywiście wzbierała dość dynamicznie w poniedziałkowe popołudnie - mówi Sławomir Szymański, kierownik nowodworskiego oddziału Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. - Na szczęście wiatr powodujący cofkę zmienił kierunek, a następnie osłabł. Generalnie wszędzie wały przeciwpowodziowe wytrzymały napór wody. Oczywiście nadal dyżurujemy, monitorujemy sytuację hydrologiczną i prognozy pogody.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?