Żuławy. Bliscy zaginionego 48-letniego Grzegorza Miąskowskiego z Cedrów Wielkich wynajęli detektywów z biura detektywistycznego w Radomiu, które specjalizuje się w poszukiwaniach osób zaginionych.
- Sprawdziliśmy wskazane adresy na gdańskich Stogach, gdzie zaginiony miał być widziany. Okazało się, że mężczyzna, który przez kilka dni kupował chleb w jednym ze sklepów, jest bardzo podobny do zaginionego, ale to nie on - mówi Przemek Strybulewicz, detektyw.
Detektywi wspólnie z rodziną i strażakami ochotnikami przeczesywali w ubiegłym tygodniu m.in. tereny leśne w okolicach miejscowości Jantar i Mikoszewo.
- Dotarliśmy do świadków, którzy twierdzą, że widzieli paralotniarza 2 kwietnia rano nad Zalewem Wiślanym i w okolicach pobliskich wydm. Poszukujemy kolejnych osób, np. wędkarzy, którzy byli w tym czasie w tym miejscu, a także osób, które widziały startującego paralotniarza w Błotniku - mówi Strybulewicz.
Dodajmy, że nowodworska policja dotarła do świadków ze wsi Głobica w gminie Ostaszewo, którzy widzieli w feralną niedzielę paralotniarza lecącego nad korytem rzeki Wisły.
Rysopis: zaginiony ma ok. 166-170 cm wzrostu, masywną budowę ciała, niebieskie oczy, jasne włosy. W dniu lotu miał na sobie czarne spodnie narciarskie i czarną kurtkę z jaskrawozieloną górą. Paralotnia jest pomarańczowo-biało-zielona/niebieska. Osoby, które mogą udzielić informacji w tej sprawie powinny skontaktować się policją: dyżurny 58 78-54-222, z rodziną pod nr tel. 507 023 807 lub z z detektywem Przemkiem Strybulewiczem pod nr tel. 690 947 007.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?