Mierzeja Wiślana. Młody, osłabiony, mocno wychudzony foczy samczyk wylądował na plaży w nadmorskiej miejscowości w sobotę, 8 kwietnia. Na miejsce natychmiast przybył wolontariusz Błękitnego Patrolu, ekologicznej organizacji WWF.
- Kolejne życie ocalone dzięki udanej interwencji Błękitnego Patrolu WWF - czytamy na facebook'owym profilu WWF Polska. - Samiec był odwodniony i bardzo słaby, ale nie powstrzymało go to przed próbą ucieczki do morza. Na szczęście naszym wolontariuszom udało się go zawczasu powstrzymać. Młody, będąc poważnie wychudzony i ważąc niespełna 11 kg, nie przeżyłby w tym stanie w wodzie.
Znalezione szczenię otrzymało imię Wojtek, na cześć jednego z wolontariuszy Błękitnego Patrolu.
- Maluch przebywa obecnie w fokarium w Helu, gdzie w foczym szpitaliku przechodzi rehabilitację. Nie tylko jest karmiony, ale również leczony, gdyż miał infekcję - czytamy na stronie organizacji.
Po zakończonym leczeniu w helskim fokarium foka wróci do Bałtyku.
Warto dodać, że to nie pierwsza w tym roku akcja ratunkowa wolontariuszy WWF Polska. Organizacja mówi wręcz o wiosennym wysypie foczych szczeniąt na bałtyckich plażach. W poniedziałek, 3 kwietnia znaleziono fokę na plaży w Krynicy Morskiej. Samiec otrzymał imię Janek, po leżał samiec, po lokalnym liderze Błękitnego Patrolu WWF Janie Wilkanowskim.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?