Czerwcowe spotkanie
**
Wspominano sukcesy, porażki, pierwszych absolwentów i pierwszych nauczycieli, którzy na trwałe zapisali się w pamięci. Większość nauczycieli i dyrektor "Jedynki" już niestety nie żyją, jednak na trwałe zapisali się w pamięci nie tylko kolegów - nauczycieli, ale również wśród lokalnej społeczności. Spotkanie to było okazją, aby pamięć o pierwszych nowodworskich nauczycielach ocalić od zapomnienia.
O tym, jak wielka jest potrzeba takich spotkań świadczy fakt, że byli nauczyciele " Jedynki" mimo podeszłego wieku ( najstarsza nauczycielka ma 90 lat) i problemów zdrowotnych przybyli z odległych, nawet o kilkaset kilometrów, miejscowości.
Powojenna rzeczywistość
**
Grono pedagogiczne w szkole powojennej było bardzo zintegrowane. Społeczeństwu, a w nim nam nauczycielo nic się nie " należało". Musieliśmy wszystko budować od nowa. Mieliśmy do dyspozycji tylko kredę, tablicę, własny głos, a w klasach od 30 do 40 uczniów. Wiedzieliśmy, że oprócz wiedzy z różnych przedmiotów musimy wychowywać młodzież na ludzi pozbawionych nienawiści, szanujących drugiego człowieka. Ważne było aby uczyć samodzielności, pracowitości, uczciwości, odpowiedzialności oraz zdolności tworzenia i organizowania swego życia. Na wiele z tych cech należałoby zwrócić szczególną uwagę we współczesnym wychowaniu.
Szkoda, że odgórne władze oświatowe tak mało korzystają z doświadczeń pierwszych nauczycieli. Dużo można się od nich nauczyć.
Wciąż blisko spraw związanych z edukacją
**
Chociaż nie pracujemy czynnie bliskie są nam sprawy nauczania i wychowania, gdyż były one sensem naszego życia. Bolejemy nad wypaczaniem oświaty i uzależnianiem jej od aktualnie uprawianej polityki.Jako emerytowani nauczyciele nie mamy wpływu na kształt współczesnego szkolnictwa. Pozostaje nam satysfakcja, że nasza rola była znaczna w kształtującym się powojennym, napływowym społeczeństwie nowodworskim.
Cieszymy się piękniejącym miastem, bliskością władz ze społeczeństwem.
Zachować pamięć
**
Marzeniem naszym jest, aby najwybitniejsze jednostki, które na trwałe zapisały się w pamięci nauczycieli i mieszkańców naszego miasta i wniosły duży wkład w budowanie oświaty, kultury i kształtowanie umysłów i serc Nowodworzan, zostały upamiętnione w postaci trwałej np. nazwy ulicy, placu itp.
Pierwsi uczniowie nowodworskiej " Jedynki" i LO z wielkim uznaniem wspominają postać prof. Stanisława Biernackiego - nie tylko wspaniałego przyjaciela młodzieży, oddanego nauczyciela i wychowawcę - lecz również twórcę teatru na Żuławach i autora wielu tekstów m.in. Hymnu Żuławskiego. Stanisław Biernacki był twórcą szkoły teatralnej. Napisał operetkę o Żuławach i przygotowywał młodzież do wystepów zapraszając wykładowców teatralnych z Gdańska. Jednak cenzura uniemożliwiła występy, a tekst zaginął. Po około 3 latach teatr został rozwiązany przez ówczesne władze. Wiadomości dotyczące prof. Stanisława Biernackiego przekazali jego uczniowie wraz z marzeniem, aby został zapisany nie tylko w ich sercach, lecz również w pamięci mieszkańców naszego miasta.
Wspomnieniami z początków tworzenia szkół na Żuławach podzieliła się z naszymi Czytelnikami - pani Krystyna Płatek.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?