Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowodworskie ulice zawalone samochodami. Burmistrz: ,,będziemy szukać rozwiązania”

Patryk Philipp
Patryk Philipp
Temat parkowania samochodów wzdłuż ulic Nowego Dworu Gdańskiego pojawił się na ostatniej sesji rady miejskiej. Aut pojawia się coraz więcej, a ulice są coraz mniej drożne. Burmistrz Jacek Michalski zapowiedział, że samorząd podejmie odpowiednie kroki, by z tym walczyć, będzie to jednak proces czasochłonny.

Temat na forum publiczne tym razem wywołał radny Zbigniew Koćko.

- Nowy Dwór Gdański zawalony jest samochodami. W razie jakiejś awarii czy interwencji służby miałyby problem żeby dostać się do danego budynku. Należy w jakiś sposób zająć się tym problemem

- w taki sposób radny zwrócił się do burmistrza Nowego Dworu Gdańskiego.

Problem związany z parkowaniem samochodów wzdłuż ulic pojawiał był już kilkukrotnie omawiany, do tej pory w przestrzeni publicznej nie padły jednak zapowiedzi działań zmierzających do uregulowania tej kwestii. Burmistrz Michalski jak zwykle zaznaczył, że jest to temat drażliwy i z pewnością wywoła niezadowolenie wśród mieszkańców.

- Pamiętajmy o tym, że jest to kwestia przyzwyczajeń, a z naszymi przyzwyczajeniami walczy się najtrudniej. Przyzwyczailiśmy się do tego, że parkujemy nasze samochody przy ulicy nawet w sytuacji, w której samochody mogą stać na naszych podwórkach

- mówił burmistrz Nowego Dworu.

- Problem ten dotyczy w dużym stopniu Kościuszki, ale podobna sytuacja od lat jest też na ulicy Kanałowej, gdzie każdy ma podwórko, a samochody stoją na ulicy. Choć walka z przyzwyczajeniami nie jest łatwa, to nie zaprzeczam, że taką walkę podejmiemy.

Nowe ograniczenia i brak parkingów

Zapytaliśmy burmistrza o możliwe rozwiązania. Jedną z możliwości jest nałożenie na konkretne ulice zakazów, co oczywiście wiązałoby się z kosztami wynikającymi między innymi z nowego oznakowania. Innym rozwiązaniem jest możliwość zmiany organizacji ruchu. W obu przypadkach jest to jednak proces długotrwały i niemożliwy do wdrożenia w każdym miejscu.

- Rozwiązać możemy to w dwojaki sposób: zakazami bądź zmianami w organizacji ruchu, na przykład poprzez przemianowanie niektórych ulic na jednokierunkowe. To z pewnością udrożyłoby niektóre drogi. To rozwiązanie zastosować możemy jednak tylko w przypadku ulic otoczonych posesjami - zaznacza burmistrz.

- Samochodów jest coraz więcej i w jakiś sposób musimy to uporządkować. Będzie to jednak proces trudny i czasochłonny.

Dużym problemem są również perspektywy na rozbudowę parkingów w Nowym Dworze Gdańskim, czy też ściślej mówiąc brak perspektyw na ich budowę.

- Będziemy chcieli mieszkańców stopniowo przyzwyczajać, że pewne zasady ulegną zmianom. Najgorsze jest jednak to, że nie mamy nic w zamian. Nasze możliwości w rozwoju czy też budowie parkingów są właściwie zerowe. Na dziś nie dysponujemy przestrzenią na nowe miejsca parkingowe, które nie utrudniałyby poruszania się po ulicach.

Nowodworskie ulice zawalone samochodami. Burmistrz: ,,będzie...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto