Do zdarzenia doszło w nocy. Uwagę patrolujących tereny Mikoszewa policjantów zwróciły prowadzące do lasu świeże ślady auta. Po przejechaniu około kilometra w głąb lasu funkcjonariusze napotkali patrol strażników leśnych, którzy wskazali im porzuconego w środku lasu vw golfa. Przy aucie nie było żadnej osoby, za to policjanci znaleźli podczepiony do samochodu kabel telekomunikacyjny. Domyślili się, że mają do czynienia ze złodziejem, który zamierzał ukraść wyrwany z ziemi przewód.
Zobacz także: Najpierw kradł, potem sam zadzwonił po policję
Policjanci zabezpieczyli auto i ustalili dane jego właściciela, jednak pod wskazanym adresem nie zastali tej nocy nikogo. Złodziej wpadł w ręce śledczych już kilkanaście godzin później. Okazało się, że to 33-letni mieszkaniec powiatu nowodworskiego, który w ostatnim czasie użytkował pożyczonego od znajomego vw golfa.
Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzut usiłowania kradzieży przewodu telekomunikacyjnego. Według ustaleń mundurowych, podejrzany chciał sprzedać kabel w punkcie skupu złomu. Za usiłowanie kradzieży grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?