Powiat nowodworski. Które gminy na koniec kadencji toną w długach

Najbardziej zadłużył się Nowy Dwór Gd. - aż 55 proc. budżetu Gminy Sztutowo, Ostaszewo oraz miasto Krynica Morska rozpoczną kolejny rok praktycznie bez obciążeń kredytowych. – Od zawsze staramy się prowadzić bardzo racjonalną i restrykcyjną politykę finansową – tłumaczy Krzysztof Swat, sekretarz miasta Krynica Morska. – W perspektywie następnych czterech lat mamy kolejne, duże inwestycje. Dlatego chcieliśmy mieć możliwość manewru kredytowego przy staraniach o środki pozabudżetowe. 
– Niemal wszystkie inwestycje realizowaliśmy ze środków własnych, podobnie było przy wkładach własnych w zadania realizowane ze środków m.in. unijnych – tłumaczy wójt gminy Sztutowo Stanisław Kochanowski. – Dzięki temu mamy stabilną sytuację finansową gminy przed kolejnym "rozdaniem" z funduszy UE. 
Warto zaznaczyć, że oba te samorządy nie będą zmuszone w przyszłych latach zaciągać kredytów, ze względu na potężny zastrzyk finansów z Urzędu Morskiego za zaległy podatek od gruntów pod Zalewem Wiślanym (łącznie na obie gminy około 100 mln zł do 2013 r.).
Zadłużenia nie ma także najbiedniejsza gmina w powiecie nowodworskim, Ostaszewo. 
– Pilnujemy naszej zdolności kredytowej, ze względu na ograniczone możliwości inwestycyjne naszego budżetu – tłumaczy Jerzy Bełcik, sekretarz gminy. – Złożyliśmy projekt budowy kanalizacji i będziemy potrzebować kredytu na wkład własny.
Zgodnie z prawem, gminy mogą zaciągać kredyty do wysokości 60 proc. budżetu. Większość zadłużających się samorządów kredytami finansuje wymagane wkłady własne inwestycji unijnych. Nie wolno zaciągać pożyczek na potrzeby tzw. konsumpcyjne.
Najwyższe zadłużenie na Żuławach i Mierzei ma miasto i gmina Nowy Dwór Gd. To kwota ok. 24 mln 322 tys. zł, co wynosi 55 proc. budżetu. M.in. pytanie o dług zadano burmistrzowi Tadeuszowi Studzińskiemu w czasie naszej przedwyborczej debaty. – Wykonaliśmy olbrzymie inwestycje, potrzebowaliśmy pieniędzy na wkład własny. Uważam, że kredytów nie wolno się bać. Mamy przygotowany plan spłaty zadłużenia, który nie grozi realizowaniu kolejnych zadań w następnej kadencji. 
Zadłużone są także gmina Stegna (30 proc.) i powiat nowodworski (34 proc.). Również i w tych samorządach kredyty wykorzystano w celach inwestycyjnych.