Do nowodworskiej jednostki policji zgłosił się 62-letni mieszkaniec Stegny, który złożył zawiadomienie o kradzieży swojego pojazdu marki hyundai (jego wartość oszacował na 10 tys. tys. złotych).
Wyjaśnieniem sprawy zajęli się kryminalni. Szybko ustalili, że do kradzieży auta nigdy nie doszło.
Czytaj także: Kradną wodę z wodociągu
Mężczyzna wyjaśnił, że auto uległo uszkodzeniu, a koszt naprawy samochodu przekraczał jego możliwości finansowe. Dlatego zdecydował się auto pociąć na części zamienne i zgłosić jego kradzież, co miało w następstwie spowodować wypłatę pieniądzy z odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej.
Właścicielowi samochodu przedstawiono zarzut zawiadomienia o fikcyjnej kradzieży samochodu.62-latek nie uniknie również odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań oraz próbę wyłudzenia odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej.
Sprawdź koniecznie: Ukradł w Stegnie sprzęt elektroniczny
W całym procederze mężczyźnie pomagał jego 23–letni syn, który również nie uniknie odpowiedzialności karnej za pomocnictwo w popełnieniu przestępstw.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?