Stegna. To nie była typowa kradzież. W lutym tego roku na terenie parkingu jednego ze sklepów
jednej z mieszkanek z kieszeni spodni wypadł zwitek dziewięciu stuzłotowych banknotów. Kobieta zorientowała się i wróciła, żeby poszukać zguby.Pieniędzy już jednak nie było. Chwilę później o wszystkim poinformowała policjantów z posterunku w Stegnie.
Zobacz także: Stegna. Najpierw go okradł, potem chciał pieniędzy za zwrot mienia
Funkcjonariusze znaleźli podejrzanego o kradzież pieniędzy i odzyskali całą kwotę. Okazał się nim 36-latek z powiatu nowodworskiego. Policjanci ustalili, że mężczyzna znalazł się na parkingu przy sklepie zupełnie przypadkowo, ale widział jak pieniądze wypadły kobiecie z kieszeni. Zabrał je ze sobą.
Sprawdź koniecznie: Stegna. Korupcja w czasie kontroli
Funkcjonariusze przedstawili 36 - latkowi zarzut kradzieży. Mężczyzna odpowie za kradzież przed sądem.
Zobacz także: Nowy Dwór Gdański. Wydała znalezione pieniądze. Za to grozi więzienie
Przy okazji tego zdarzenia policjanci przypominają, że znalezione rzeczy – nie są naszą własnością. W przypadku znalezienia jakiegokolwiek przedmiotu trzeba dążyć do oddania go właścicielowi. W przeciwnym razie – popełnia się przestępstwo przywłaszczenia, a nawet kradzieży, za które grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy nawet do 5 lat.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?