Szkoła w Wiercinach po wakacjach kończy swoją działalność. Wiemy już, co powstanie w jej miejsce

Los Szkoły Podstawowej w Wiercinach przez przeszło rok pozostawał nieprzesądzony. Mimo starań samorządu zmierzających ku zamknięciu placówki organy kuratorium jeszcze do niedawna negatywnie opiniowały tę możliwość. Placówka utrzymywała się między innymi dzięki rodzicom, którzy w tej sprawie wielokrotnie interweniowali u pomorskiej kurator oświaty.

Argumenty samorządu jednak przeważyły. Gdy sprawa po raz czwarty trafiła do zaopiniowania, kuratorium dało zielone światło. Według wstępnych wyliczeń pozwoli to zaoszczędzić około pół miliona złotych w skali roku. Uczniowie domyślnie zostaną przeniesieni do nowodworskiej ,,Jedynki". Od walki o utrzymanie placówki w Wiercinach odstąpili także rodzice, którzy na przestrzeni ostatnich lat walczyli z decyzjami samorządu ograniczającymi działanie szkoły.

- Ogromna szkoda, że tak to się skończyło. Większość z nas rodziców już odpuściła. Mamy tylko nadzieję, że nikt nie zmarnuje potencjału i przyszłości tego obiektu, a wszystko co chce zrobić gmina będzie jasne i klarowne

- komentuje Maciej Piwnicki z Wiercin, jeden z rodziców walczących o utrzymanie placówki.

Tak jak pierwotnie zakładała gmina w miejsce Szkoły Podstawowej w Wiercinach powstać ma Środowiskowy Dom Samopomocy.

- wyjaśnia burmistrz Jacek Michalski.

- Teraz jest to kwestia przystosowania budynku, uzyskania środków finansowych ze strony Urzędu Wojewódzkiego. Zakładamy, że placówka rozpocznie funkcjonowanie już w połowie przyszłego roku.

Wciąż nie wiadomo jaki organ odpowiedzialny będzie za prowadzenie Domu Samopomocy. Choć gmina przygotowuje się do samodzielnego prowadzenia placówki, burmistrz nie ukrywa, że obiekt może trafić pod jurysdykcję prywatnego podmiotu.

- Póki co nie mamy takich intencji, by przekazać prowadzenie ośrodka w prywatne ręce. Przygotowujemy się na razie do tego, by to gmina prowadziła tę placówkę. Nie wykluczamy jednak możliwości, że ogłosimy konkurs na organ prowadzący

- zapowiada burmistrz.

- Jestem zwolennikiem tego, żeby konkretnymi sprawami zajmowali się fachowcy,. Jeśli dojdziemy do wniosku, że inne instytucje będą zainteresowane i będą miały większy potencjał od potencjału gminy, to z pewnością to rozważymy.

W tej sprawie do tej pory samorząd prowadził już rozmowy z fundacją ,,Wróć" z siedzibą w Jantarze, która prowadzi już jeden Środowiskowy Dom Samopomocyj oraz dwa Ośrodki Rewalidacyjno Edukacyjno Wychowawcze.

- Nie ukrywam, że swego czasu rozmawialiśmy już z panią prezes fundacji ,,Wróć” w tej sprawie. Nic nie jest jednak przesądzone. Na ten moment zamierzamy skupić przygotowaniu modernizacyjnym. To znaczy dostosować obiekt pod przyszłe potrzeby. Dopiero gdy zamkniemy te kwestie będziemy mogli decydować co dalej - podsumowuje burmistrz Michalski