MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Uroczystości pod krzyżem nad rzeką Linawa - upamięnili poległych czołgistów

red
Były kwiaty, przemówienia, chwila zadumy - mieszkańcy powiatu nowodworskiego upamiętnili czterech czołgistów, którzy 16 grudnia 1981 roku zginęli w tragicznym wypadku na moście, na rzece Linawa. Uroczystość odbyła się pod krzyżem upamiętniającym dramat.

To było 31 lat temu, trzeciego dnia stanu wojennego. Jednostka w Elblągu otrzymała rozkaz przemieścić się do Gdańska i wesprzeć wprowadzanie stanu wojennego w "kolebce Solidarności". Kilka kilometrów za Nowym Dworem Gdańskim, z mostu na rzece Linawa stoczył się nagle jeden z czołgów. Temperatura tego dnia była bardzo niska. Żołnierze nie mieli szans wydostać się z pojazdu, który zatonął w lodowatej wodzie.

Zobacz także: Kwiaty pod krzyżem. Zobacz galerię zeszłorocznej uroczystości

- Ci żolnierze nie mieli zamiaru pacyfikować Gdańska, oni wykonywali bezsensowne rozkazy - mówił pod pomnikiem burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego, Jacek Michalski. - To tragiczny paradoks - ci młodzi ludzie, którzy mogli być wtedy w wojsku wbrew swej woli, zginęli w stanie wojennym, stali się jego ofiarami. Niestety, nie mieli szans stać się bohaterami wolnej Polski. Cieszę się jednak, że co roku spotykamy się w tym miejscu, oddając hołd tym ludziom, bez żadnych podziałów.

Tragiczne zdarzenia z 16 grudnia 1981 roku nigdy nie zostały szczegółowo wyjaśnione, na co zwrócił uwagę Zbigniew Bojkowski, jeden z inicjatorów budowy pomnika niedaleko mostu i corocznych obchodów (krzyż z fragmentem czołgowej gąsienicy umieszczono przed mostem w 1994 r.)

- Przypominam sobie pewną uroczystość, kiedy pod krzyżem pojawiła się rodzina jednego z poległych żołnierzy, m.in. córka, która w momencie śmieci swojego ojca miała zaledwie trzy miesiące - zaznaczył Bojkowski. - Nawet go nie poznała. To było bardzo wzruszające. Takie rzeczy dowodzą, że idea pamięci ma sens.

Przeczytaj:Tragedia nad rzeką Linawa - relacja świadka

W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, pod krzyżem pojawili się przedstawiciele wojska.

- Chcemy dbać o ten pomnik, opiekować się nim - powiedział płk Sylwester Trojszczyński z jednostki wojskowej w Elblągu. - Uważam, że sprawę tej tragedii należy rozwikłać. Mam nadzieję, że już nigdy w naszym kraju władza nie użyje wojska przeciwko swoim obywatelom.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto