Trzy miesiące temu wójt Robert Ciżmowski odwołał ze stanowiska dyrektora Bożenę Schulist. Jego decyzja odbiła się głośnym echem w środowiskach nauczycielskich na Żuławach i Mierzei Wiślanej. Dyrektorzy 11 placówek oświatowych z powiatu nowodworskiego wysłali nawet do wójta specjalny list, w którym napisali, że pani Schulist była bardzo zaangażowana w życie szkoły i bardzo dobrze współpracowała z innymi placówkami. W ZS w Ostaszewie obowiązki dyrektora tymczasowo przejęła Joanna Wójtowicz, która poprzednio była zastępcą Bożeny Schulist. Ta ostatnia nadal pracuje w szkole, jako nauczycielka. Pani Schulist nie ma zamiaru zostawić sprawy. Mówi, że czuje się pokrzywdzona i odwołano ją bezpodstawnie. Złożyła więc sprawę w sądzie pracy.
Zobacz koniecznie: Czy wójt Ostaszewa mógł odwołać dyrektora szkoły?
- Z funkcji dyrektora ZS w Ostaszewie zostałam odwołana przed upływem kadencji, bez wypowiedzenia. Ustawa o systemie oświaty dopuszcza taką możliwość, ale powody muszą być znacznie poważniejsze od tych, które mi przedstawiono - mówi Bożena Schulist. - Uważam taki sposób zwolnienia jest nieludzki i niesprawiedliwy. Dlatego złożyłam wniosek do sądu pracy. W najbliższych dniach sąd wyznaczy termin rozprawy.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?