Mieszkańcy chcieli w święta zjeść dziczyznę? To prawdopodobny powód uwięzienia młodego warchlaka w jednym z gospodarstw niedaleko Malborka. O przetrzymywaniu dzikiego zwierzęcia dowiedziała się Państwowa Straż Łowiecka w Gdańsku, która wspólnie ze Strażą Leśną Nadleśnictwa Elbląg zabrała nielegalnie przetrzymywanego dzika, a sprawców ukarała 500-złotowym mandatem.
Zobacz także: Dzik zaatakował w Krynicy Morskiej turystkę z Warszawy
- O przetrzymywaniu dzika poinformowała nas anonimowa osoba. Strażnicy udali się we wskazane miejsce i faktycznie dzik znajdował się na terenie gospodarstwa - opowiada Krzysztof Dymkowski, komendant wojewódzki Państwowej Straży Łowieckiej. - Osoby tam zastane tłumaczyły strażnikom, że warchlak kiedyś podszedł do obejścia, więc się nim zaopiekowano. Wokół szyi zwierzęcia znajduje się jednak ślad sugerujący, że był on trzymany na uwięzi. Można tylko przypuszczać, w jakim celu. Zbliżają się święta...
- Chwytanie i przetrzymywanie dziko żyjących zwierząt bez stosownego pozwolenia jest w Polsce zabronione, w związku z tym sprawca został ukarany - mówi Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg.
Zobacz: Mieszkańcy kradną drewno z lasów Mierzei Wiślanej
Nie wiadomo, jak długo dzik był więziony. Około 25-kilogramowe dziś zwierzę jest już bezpieczne. Strażnicy umieścili dzika w specjalnej klatce i przetransportowali do leśnej zagrody adaptacyjnej znajdującej się w pobliżu leśniczówki Przebrno na Mierzei Wiślanej. Jest to zagroda wybudowana przez Nadleśnictwo Elbląg o powierzchni 14 ha.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?