- Zgodnie z przepisami, dotyczącymi samorządu terytorialnego, oznaczało to podwójne opodatkowanie dochodów gminy, która do Skarbu Państwa musiała odprowadzić dodatkowych 15 mln zł, co stanowi ogromną kwotę w budżecie miasta - tłumaczy Monika Czajkowska, była radna Krynicy Morskiej.
Chodzi o tzw. janosikowe, czyli pieniądze, jakie bogate gminy muszą wpłacać do budżetu centralnego (po przyznaniu pieniędzy z zaległego podatku Krynica Morska stała się jednym z najbogatszych miast w kraju). Te środki dzielone są następnie między uboższe samorządy. Mieszkańcy stoją na stanowisku, że gdyby podatek został wpłacony jednorazowo, to nie trzeba by płacić janosikowego w kolejnych latach.
- Gdybyśmy nie rozłożyli płatności na raty, to sprawa zostałaby odroczona do 2014 r. - odpowiada burmistrz Ostrowski. - Natomiast w kluczowym dla sprawy 2010 r., gdy Polskę dotknęła powódź, w ogóle nie było mowy, by nam przyznać całą kwotę.
Adam Ostrowski twierdzi, że ta kwestia była już sprawdzana przez Regionalną Izbę Obrachunkową, ale ta miała nie doszukać się nieprawidłowości. Ponadto autorzy zawiadomienia twierdzą, iż burmistrz przez opieszałość dopuścił do umorzenia należnego podatku od Urzędu Morskiego za 2004 r. W tym przypadku samorząd miał stracić kolejnych kilkanaście milionów złotych. W tej sprawie mieszkańcy zwracają uwagę na fakt, że Ostrowski od 2006 do 2010 r. pełnił funkcję burmistrza i równocześnie był formalnie zatrudniony w Urzędzie Morskim w Gdyni (był na urlopie bezpłatnym, na co zezwala prawo).
- To, że Adam Ostrowski nie wyłączył się z prowadzonych postępowań miało wpływ na rozstrzygnięcia postępowań podatkowych wobec Urzędu Morskiego - piszą w zawiadomieniu mieszkańcy.
- Uważam, że zadziałałem w interesie gminy i bez znaczenia jest to, czy byłem pracownikiem Urzędu Morskiego, czy też nie - odpowiada Ostrowski.
- Na tym etapie postępowania nie przesądzamy, czy rzeczywiście doszło do przestępstwa. Na razie jest to postępowanie sprawdzające - informuje prokurator Lech Tymiński z Prokuratury Rejonowej w Malborku.
Przypomnijmy, w lutym tego roku prokuratura w Malborku umorzyła sprawę domniemanych nieprawidłowości przy przetargu i realizacji modernizacji ulicy Morskiej w Nowym Dworze Gd. (w doniesieniu sugerowano, że w czasie prac zastosowano tańsze zamienniki przewidzianych w pierwotnym projekcie materiałów, choć koszty pozostały niezmienione. W zeszłym roku śledczy umorzyli też sprawę "Afery parkinogowej ".
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?