Czy możliwe jest rozwiązanie oświatowego klinczu między starostwem powiatu nowodworskiego a gminą Nowy Dwór Gdański? Obie strony mają zasiąść do rozmów
Sprawdź: Gimnazjaliści z powiatu nowodworskiego poniżej średniej wojewódzkiej
Problemem jest Gimnazjum Sportowe przy Zespole Szkół nr 1 w Nowym Dworze Gdańskim, które nowodworskie starostwo utworzyło wymijając zgodę radnych gminy Nowy Dwór Gd. Zdaniem burmistrza Jacka Michalskiego, placówka w takiej formie "destabilizuje" rynek oświatowy w mieście (m.in. odpływ uczniów z Gimnazjum nr 1, a co za tym idzie, ograniczenie godzin nauczycielskich). Jego zdaniem sportowa placówka powinna zostać zmniejszona do jednoklasowego, tradycyjnego gimnazjum.
Zobacz także: Radni powiatu nie chcieli kolejnego liceum w mieście
- Rozumiem burmistrza Michalskiego, ale ja będę w tej sprawie nieubłagany - zaznacza Andrzej Sobociński z zarządu powiatu nowodworskiego. - Utworzenie Gimnazjum Sportowego było doskonałym krokiem, dzięki temu można zaobserwować szybki rozwój powiatowego szkolnictwa. Rywalizujemy o ucznia, nie chcemy doprowadzić do upadku naszych szkół. Spotkać się z gminą oczywiście powinniśmy. Dyskusja między władzami powiatu i gminy już raz miała się odbyć, ale ostatecznie do niej nie doszło. Nie z winy radnych powiatu.
- Należy postrzegać oświatę, jako spójny system - zaznacza burmistrz Michalski. - Pamiętajmy, że zarówno Gimnazjum nr 1, ZS nr 1, Liceum i Gimnazjum Sportowe znajdują się w Nowym Dworze Gd., a uczniowie i nauczyciele wszystkich tych placówek, to w większości mieszkańcy miasta i gminy. Proponujemy wyjście, które uporządkuje sytuację oświaty w mieście. Inaczej kryzys zagrozi wszystkim.
Sprawdź koniecznie: Wzajemna dyskryminacja szkół?
Co ciekawe, obie strony mówią o dobrej woli. Przypomnijmy, gmina próbowała uzyskać w ubiegłym roku zgodę radnych powiatowych na utworzenie liceum ogólnokształcącego w budynku Gimnazjum nr 1. Radni powiatu nie zgodzili się na to. Pojawił się projekt utworzenia liceum niepublicznego.
- Nie poparłem jednak takiego rozwiązania, by nie pogarszać sytuacji - mówi Michalski. - To był gest pokazujący, że zależy nam na kompromisie.
- Chętnych do Gimnazjum Sportowego było tak wielu, że mogliśmy swobodnie utworzyć trzy klasy w obecnym roku szkolnym - odpowiada Sobociński. - Nie chcieliśmy jednak odbierać uczniów Gimnazjum nr 1. Dlatego ograniczyliśmy nabór do dwóch klas. To nasza dobra wola.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?